Zaloguj
reklama Rekord
reklama Rekord

Rosyjski atak na Ukrainę – stan po 83 dniach

Fot. Ośrodek Studiów Wschodnich

Siły rosyjskie kolejną dobę nacierały na pozycje ukraińskie w Donbasie, który pozostaje główną areną walk. Poza nim do starć dochodziło na północ od m. Barwenkowo, które pozostaje jedynym konsekwentnie atakowanym przez Rosjan rejonem obwodu charkowskiego. Kolejną dobę miały miejsce potyczki na granicy ukraińsko-rosyjskiej w obwodzie sumskim (w rejonie szostkinskim), wywołane próbami przerwania granicy przez okupacyjne grupy dywersyjno-rozpoznawcze.

Na wszystkich kierunkach działań oraz w przygranicznych rejonach obwodów czernihowskiego i sumskiego armia rosyjska kontynuowała ostrzał i bombardowania pozycji ukraińskich (głównie miejscowości na obrzeżach Charkowa i Mikołajów). Głównym celem artylerii ukraińskiej były natomiast pozycje nieprzyjaciela na pograniczu obwodów chersońskiego i mikołajowskiego. Do ataków rakietowych doszło w mieście Dniepr (infrastruktura kolejowa) i w obwodzie odeskim.

Minister Obrony Ołeksij Reznikow po raz kolejny wezwał wspólnotę międzynarodową do dostaw uzbrojenia „maksymalnie szybko i w potrzebnych ilościach”. Poinformował, że Rosja przygotowuje się do długotrwałej operacji wojskowej – w obwodach chersońskim i zaporoskim ma tworzyć linie umocnień, na których w razie konieczności może przejść do obrony. Od 24 lutego udział w działaniach na Ukrainie miało wziąć 167 tys. rosyjskich żołnierzy, a bezpośrednio w działaniach bojowych uczestniczyło 91 batalionowych grup taktycznych (BGT). Reznikow dodał, że w ciągu 1-2 miesięcy agresor może wykorzystać 55 BGT z rezerwy bądź po odtworzeniu zdolności bojowej.

Szef Sztabu Obrony Terytorialnej (OT) gen. Serhij Sobko poinformował, że jej liczebność osiągnęła 110 tys. żołnierzy. Z 32 brygad OT 25 ma być w całości lub w części zaangażowanych w działania wojenne. Otrzymują one uzbrojenie dostarczane z państw zachodnich (w tym przenośne przeciwpancerne i przeciwlotnicze zestawy rakietowe) i miały odegrać istotną rolę w obronie i wyzwoleniu obwodów kijowskiego, czernihowskiego, sumskiego oraz w obronie Mariupola. Dodatkowo częścią składową OT są gminne formacje ochotnicze, których powstało dotychczas ponad 700. Sobko dodał, że zależnie od sytuacji mogą być tworzone kolejne jednostki.

Wiceminister obrony Anna Maliar potwierdziła, iż akcja ratunkowa obrońców Azowstalu trwa i obecnie nie ma alternatywy dla ich ewakuacji niż przez terytorium kontrolowane przez Rosję. Według źródeł ukraińskich z zakładów wywieziono 264 żołnierzach, w tym 53 rannych. Z kolei resort obrony Rosji oświadczył, że Azowstal opuściło 959 ukraińskich wojskowych. Mimo ukraińskich zapowiedzi dążenia do wymiany obrońców za rosyjskich jeńców, 18 maja rosyjska Duma Państwowa ma głosować projekt zakazujący wymiany „zbrodniarzy nazistowskich”, a 26 maja Sąd Najwyższy FR ma orzekać w sprawie uznania pułku „Azow” za organizację terrorystyczną (przyjęcie obu decyzji wydaje się pewne).

Oligarcha Rinat Achmetow poinformował, że z powodu rosyjskiej agresji straty należącego do jego holdingu SCM wynoszą ponad 20 mld dolarów, z czego 10 mld przypada na zakłady Azowstal i kombinat metalurgiczny im. Illicza w Mariupolu. Władze samozwańczej tzw. Donieckiej Republiki Ludowej zapowiedziały, że zakłady Azowstal zostanie zburzone, zaś kombinat im. Illicza odbudowany. Podczas wizyty w okupowanym Chersoniu wicepremier rosyjskiego rządu Marat Chusnullin zapowiedział reaktywację gospodarki regionu oraz sprzedaż lokalnej produkcji rolnej w celu „zapewnienia mieszkańcom gotówki”.

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy poinformowała o rozbiciu rosyjskiej sieci wywiadowczej, która miała umożliwiać przenikanie grup dywersyjnych do Mikołajowa. Grupa koordynowana przez generała rosyjskich sił okupacyjnych miała składać się z kobiet – byłych ukraińskich żołnierek z jednostek stacjonujących w regionie. Miały one pozyskiwać tajne informacje o stacjonujących jednostkach ukraińskich, sytuacji społeczno-politycznej w regionie i skutkach ataków rakietowych. Po wykonaniu zadań część agentek miała zostać ewakuowana na Krym, a innym obiecano kierownicze stanowiska w lokalnej administracji po przejęciu obwodu przez wojska rosyjskie.

Wiceminister spraw zagranicznych Rosji Andriej Rudenko poinformował, że rozmowy pokojowe Kijowa i Moskwy nie są kontynuowane w żadnym formacie, ponieważ „Ukraina faktycznie wyszła z procesu negocjacyjnego”. W odpowiedzi doradca szefa Biura Prezydenta Mychajło Podolak potwierdził, że rozmowy zostały wtrzymane za co winę ponosi Rosja, która „nieadekwatnie odnosi się do wydarzeń” i „wciąż nie rozumie, że sytuacja na Ukrainie nie jest już taka, jak na początku wojny”. Zdaniem Podolaka Kreml obawia się przyznać do porażki w wojnie w obawie przed negatywną reakcją społeczeństwa. Jednocześnie ukraiński polityk oświadczył, że Ukraina wróci do stołu negocjacyjnego, gdy otrzyma od Rosji konkretne propozycje rozwiązania konfliktu. Z kolej szef ukraińskiego MSZ Dmytro Kuleba stwierdził, że kolejne sukcesy armii ukraińskiej sprzyjają przyjęciu bardziej stanowczej postawy Kijowa wobec okupanta.

Prezydent Emmanuel Macron poinformował w rozmowie telefonicznej z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim o planowanym zwiększeniu przez Paryż pomocy wojskowej dla Ukrainy w ciągu najbliższych tygodni. Francuski przywódca zapewnił także o pełnej gotowości udzielenia wszelkiej niezbędnej pomocy militarnej, humanitarnej, gospodarczej i finansowanej dla ukraińskiego państwa. Z kolei szef dyplomacji UE Josep Borrel poinformował o udzieleniu Ukrainie kolejnej transzy pomocy finansowej na zakup uzbrojenia w wysokości 500 mln euro. Oświadczył, że Unia nie dopuści, aby Ukraina pozostała bez broni w wojnie z Rosją i będzie udzielać takiej ilości pomocy, jaka będzie potrzebna dla zwycięstwa.

Straż graniczna RP poinformowała, że 17 maja na przejściach granicznych na kierunku z Ukrainy do Polski odprawionych zostało 20 tys. osób (wzrost o 5% w porównaniu do dnia poprzedniego), zaś z Polski na Ukrainę 26 tys. osób. Od początku inwazji rosyjskiej do Polski wjechało 3,4 mln osób, zaś w przeciwnym kierunku 1,3 mln.

Autorzy: Andrzej Wilk, Jadwiga Rogoża, Krzysztof Nieczypor.

Źródło: Ośrodek Studiów Wschodnich im. Marka Karpia.

Teldat

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przemysł zbrojeniowy

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Siły Powietrzne

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Samoloty i śmigłowce
Uzbrojenie lotnicze
Bezzałogowce
Kosmos

WOJSKA LĄDOWE

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Wozy bojowe
Artyleria lądowa
Radiolokacja
Dowodzenie i łączność

MARYNARKA WOJENNA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Okręty współczesne
Okręty historyczne
Statki i żaglowce
Starcia morskie

HISTORIA I POLITYKA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Historia uzbrojenia
Wojny i konflikty
Współczesne pole walki
Bezpieczeństwo
usertagcalendar-fullcrosslisthighlightindent-increasesort-amount-asc