Admirałtiejskije wierfi zwodowały kolejny okręt podwodny projektu 636.3. Jakutsk jest szóstą jednostką budowaną dla rosyjskiej Floty Oceanu Spokojnego. Jednocześnie zamyka serię tych okrętów przeznaczoną do służby na Dalekim Wschodzie Federacji Rosyjskiej.
11 października w Stoczniach Admiralicji, wchodzących w skład OSK (Zjednoczona Korporacja Stoczniowa), odbyła się uroczystość chrztu i wodowania okrętu podwodnego z napędem konwencjonalnym Jakutsk. Został on przetoczony z krytej hali produkcyjnej zakładu na dok pływający, który po odholowaniu na głębię dokową został zatopiony, zaś okręt uzyskał pływalność. Obecnie jednostka jest szykowana do prób na uwięzi. Zdaniem producenta jest ona gotowa w 90%. Do końca roku ma też po raz pierwszy wyjść w morze. Stocznie Admiralicji są jedynym producentem tych okrętów.
To szósta, ostatnia jednostka projektu 636.3 (06363) Warszawianka przeznaczona dla Floty Oceanu Spokojnego. Jakutsk najprawdopodobniej zasili – podobnie jak jednostki bliźniacze – 19. Brygadę okrętów podwodnych Nadmorskiej flotylli sił mieszanych.
Warszawianki na Pacyfik
Okręty podwodne projektu 636.3, określane w kodzie raportowym NATO jako Improved Kilo II, są najnowocześniejszą odmianą, bazującą na projekcie 877 Pałtus (Kilo). Słynnego poprzednika opracowano w biurze projektowym „Rubin” na przełomie lat 70. i 80. z przeznaczeniem dla floty radzieckiej, jak i na eksport do krajów zaprzyjaźnionych, w tym państw Układu Warszawskiego. Z tego powodu przylgnął do nich przydomek „Warszawianka”.
Obecnie jednostki projektu 636.3 są najliczniej budowanymi okrętami podwodnymi z napędem konwencjonalnym dla Wojenno-Morskogo Fłota. Stało się tak, ponieważ młodsze jednostki projektu 677 Łada, opracowane także przez „Rubina”, w celu zastąpienia Warszawianek, miały liczne wady, przez co nie spotkały się z zainteresowaniem rosyjskiej floty. Jak wspomniano, Jakutsk kończy serię „pacyficzną”, ale Improved Kilo II będą produkowane nadal. Niebawem ma być położona stępka przyszłego Pietrozawodska, przeznaczonego ponoć dla Floty Bałtyckiej, oraz trzech jednostek dla Floty Północnej.
W latach 2010-2016 Stocznie Admiralicji zbudowały pierwszą szóstkę okrętów projektu 636.3 dla Floty Czarnomorskiej. Pod względem jakości sił podwodnych była ona w największej zapaści. Obecnie jednostki tej floty biorą udział w wojnie przeciwko Ukrainie i niejednokrotnie ostrzeliwały obiekty lądowe przy użyciu pocisków manewrujących 3M14 systemu Kalibr-PŁ. Również były obiektami ataków Ukraińców. Jeden z nich przyniósł sukces. We wrześniu ubiegłego roku B-237 Rostow-na-Donu (w służbie od grudnia 2014 roku) został ciężko uszkodzony w wyniku bliskich eksplozji pocisków manewrujących Storm Shadow, gdy przebywał w suchym doku stoczni w zagarniętym Sewastopolu.
Kolejną, która pilnie wymagała wzmocnienia konwencjonalnymi okrętami podwodnymi, była Flota Oceanu Spokojnego. Umowę pomiędzy OSK a Ministerstwem Obrony Federacji Rosyjskiej na drugą szóstkę najnowszych Warszawianek zawarto we wrześniu 2016 roku. Do tej pory Stocznie Admiralicji zbudowały i przekazały WMF pięć z nich: B-274 Pietropawłowsk Kamczatskij (2019), B-603 Wołchow (2020), B-602 Magadan (2021), B-588 Ufa (2022) i B-608 Możajsk (2023).
Nowe-stare Warszawianki
Projekt 636.3 jest rozwinięciem udoskonalonych okrętów eksportowych projektów 636 (dla ChRL), 636M (dla ChRL i Algierii), 636.1 (dla Wietnamu i Algierii), bazujących z kolei na 877E, EK i EKM (dla Polski, Rumunii, Iranu, Algierii, Indii i ChRL).
Rosyjski projekt 636.3 wyposażono w nowe urządzenia i systemy oraz najbardziej rozbudowaną wersję systemu rakietowego Kalibr-PŁ (oznaczenie eksportowe Club-S). Zamiast peryskopu PZNG-8M zamontowano maszt optoelektroniczny Parus-98KP, system hydrolokacyjnych MGK-400 Rubikon został zastąpiony nowszym MGK-400W1, system nawigacyjny Andoga zastąpiła Apassionata-KM.1, system zarządzania walką MWU-110 Uzieł ustąpił miejsca Łamie-KM. Nowe są też baterie akumulatorów kwasowo-ołowiowych, pokrycie tłumiące na kadłubie lekkim i obudowie kiosku oraz pulpit sterowania urządzeniami okrętowymi Pałładij-M.
Z sześciu wyrzutni kalibru 533 mm można wystrzeliwać torpedy ciężkie UGST, USET-80K, stawiać miny i odpalać pociski systemu Kalibr-PŁ. Podobno w jednej salwie okręt projektu 636.3 może odpalić cztery pociski manewrujące 3M14 (w krótkich odstępach). Jednostka może zabrać do ośmiu pocisków.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu