28 lipca Departament Obrony Stanów Zjednoczonych poinformował o podpisaniu umowy z korporacją Raytheon w sprawie zamówienia 35. partii seryjnej kierowanych pocisków rodziny AIM-120 AMRAAM.
Powyższa umowa ma wartość 483 mln USD i zakłada dostawę nieokreślonej liczby pocisków bojowych, a także partii AIM-120 przeznaczonych do prób, części zamiennych oraz innych usług wsparcia inżynieryjnego. Całe zlecenie ma zostać zrealizowane do końca maja 2024 roku – w momencie podpisania uruchomiono pełne finansowanie. Co ważne, ze względu na potrzeby klientów eksportowych (poprzez procedurę FMS) Departament Obrony ani producent nie upublicznili szczegółów dotyczących liczby pocisków oraz dokładnych danych odnośnie eksportu. Wiadomo, że broń trafi do Kanady, Republiki Korei, Niderlandów, Kataru oraz na Węgry. Ogółem klienci FMS zapłacą 137,5 mln USD.
Z całą pewnością najciekawszym elementem transakcji są właśnie Węgry. 30 listopada ubiegłego roku rząd tego kraju podpisał kontrakt w sprawie zakupu zestawów przeciwlotniczych Kongsberg NASAMS. Ważnym elementem jest także zamówienie, poprzez procedurę FMS, dużej partii pocisków AIM-120 AMRAAM (w tym w wersji AMRAAM-ER).
Pocisk Raytheon AIM-120 AMRAAM, różnych wersji, znajduje się w produkcji od ponad 30 lat. Jest podstawowym uzbrojeniem dla pilotów wielozadaniowych samolotów bojowych w 40 państwach świata - dotychczas wystrzelono blisko 5000 pocisków (w czasie ćwiczeń oraz testów). Dodatkowo broń była także używana w warunkach bojowych - dzięki niej zestrzelono ponad 13 samolotów bądź śmigłowców przeciwnika.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Wersja D ma wyraźnie większy zasięg, takich rakiet potrzebujemy dla naszych F-16 i F-35, z drugiej strony warto pamiętać że dla AIM-120 na zachodzie już jest alternatywa europejski Meteor-nawet jeżeli trzeba integrować uzbrojenie z samolotem lepiej zapłacić i kupować uzbrojenie które może być cześciowo produkowane w kraju niż być zdanym na uzbrojenie w 100% produkowane za granicą.