Lotnictwo Marynarki Wojennej Pakistanu wybrało następcę samolotów patrolowych P-3C Orion. Ma nim zostać zmilitaryzowany wariant Embraera Lineage 1000, który z kolei jest dyspozycyjną odmianą dobrze znanego pasażerskiego modelu 190, oznaczoną 190-100ECJ. Po wejściu do służby samoloty otrzymają nazwę „Sea Sultan” („Władca morza”).
Informacja o wyborze brazylijskich maszyn jest nieco zaskakująca, ale została potwierdzona przez rzecznika prasowego pakistańskiej marynarki oraz w pierwszych dniach października przez kończącego wkrótce swoją kadencję dowódcę marynarki wojennej. Pakistan zamierza zakupić 10 egzemplarzy Lineage 1000, zamówiono na razie jeden płatowiec mający być prototypem specjalistycznej konwersji. Za zakup, przebudowę i wdrożenie nowych maszyn ma odpowiadać pakistańskie Ministerstwo Produkcji Obronnej, nadzorujące przemysł zbrojeniowy w tym kraju.
Program pozyskania przez Lotnictwo Marynarki Wojennej nowych samolotów patrolowych z napędem odrzutowym został ujawniony w 2018 r. pod nazwą LRMPA (Long-Range Maritime Patrol Aircraft). Nowa platforma miała być wielozadaniowa i oprócz zwalczania okrętów pełnić rolę rozpoznawczą (ISR, ELINT), ratowniczą (SAR) oraz w ograniczonym zakresie walki radioelektronicznej (ESM). Początkowo nie ograniczano źródła, brano pod uwagę również samoloty produkcji Stanów Zjednoczonych, zapewne Boeing P-8A Poseidon, używane od 2013 r. przez Indie, największego konkurenta Pakistanu na Oceanie Indyjskim.
Przedmiotem zamówienia miały być samoloty odrzutowe o maksymalnej masie startowej od 54 do 64 t i zasięgu lotu nie mniej niż 7400 km. Warunkiem koniecznym było, aby wszystkie podstawowe elementy składowe płatowca nie podlegały obowiązującym w Stanach Zjednoczonym restrykcjom eksportu uzbrojenia ITAR (International Traffic in Arms Regulations). Nie ujawniono harmonogramu pozyskania nowego typu, ale z uwagi na zakres prac koniecznych do przeprowadzenia prototyp może być gotowy do prób najwcześniej w 2022 r.
Samolot patrolowy RAS 72 Sea Eagle Lotnictwa Marynarki Wojennej Pakistanu może przenosić uzbrojenie na czterech belkach podkadłubowych. Fot. Paweł Bondaryk
Samoloty Sea Sultan zostaną wyposażone w środki rozpoznania, łączności, konsole operatorów systemów zadaniowych, sprzęt ratowniczy oraz uzbrojenie do zwalczania okrętów podwodnych i nawodnych. Systemy mają być zbliżone do posiadanego obecnie na turbośmigłowych samolotach patrolowych ATR 72, których trzy egzemplarze zostały pozyskane w ostatnich kilku latach. Konwersja pakistańskich ATR 72-500 do wersji MPA (oznaczanej lokalnie RAS 72 Sea Eagle) nie została wykonana jednak w zakładach producenta ATR, lecz przez niemiecką firmę Rheinland Air Service z Moenchengladbach.
Zastosowane specjalistyczne podzespoły zostały skompletowane z urządzeń dostępnych na rynku komercyjnym i pochodzą głównie z krajów europejskich – m.in. stacja radiolokacyjna z trybem wysokiej rozdzielczości SAR Leonardo Seaspray 7300E, optoelektroniczna stacja obserwacyjno-celownicza FLIR Star SAFIRE III, oraz systemy ELINT i samoobrony firmy Elettronica. Samolot posiada również opracowany lokalnie w Pakistanie system łączności i transmisji danych taktycznych. Oprócz wyposażenia specjalnego przebudowa objęła również wymianę silników z Pratt & Whitney PW127F na mocniejsze PW127M. Patrolowy ATR posiada cztery podwieszenia na uzbrojenie, w tym lekkie torpedy przeciwko okrętom podwodnym i przeciwokrętowe pociski kierowane.
Poza ATR i czterosilnikowymi Orionami, których lotnictwo morskie Pakistanu używa obecnie sześć egzemplarzy, dysponuje ono również podobną liczbą wysłużonych transportowych i patrolowych Fokkerów F27. Wszystkie lotnicze zasoby rozpoznawcze oraz zwalczania okrętów nawodnych i podwodnych Lotnictwa Marynarki Wojennej są zgrupowane w kilku eskadrach stacjonujących w bazie PNS Mehran koło Karaczi.
Brazylijski producent Embraer zbudował dotychczas 29 egzemplarzy Lineage 1000, różniących się osiągowo od standardowych maszyn komunikacyjnych głównie zasięgiem lotu. Dodatkowe zbiorniki paliwa zabudowane w dolnej części kadłuba zwiększają zasięg do 8500 km, co wariantowi patrolowemu dałoby długotrwałość lotu z prędkością patrolową ponad 10 godzin. Łącznie płatowców modelu 190 zbudowano dotychczas ponad 770 sztuk (w tym największych 195, czyli 190-200), a cała rodzina E-Jet (dwa mniejsze warianty są oznaczone 170/175) liczy około 1600 sztuk.
Warto wspomnieć, że pierwszym na świecie komercyjnym użytkownikiem samolotów Embraer E-Jet zostały w marcu 2004 r. Polskie Linie Lotnicze LOT. Wojskowym użytkowników Embraerów 190 jest tylko Brazylia, posiadająca dwie maszyny dyspozycyjne. Gościły one w naszym kraju w lutym 2019 r., biorąc udział w operacji repatriacji z Chińskiej Republiki ludowej obywateli Brazylii z uwagi na epidemię wirusa SARS-CoV-2.
Wiosną 2018 r. do służby weszły pierwsze egzemplarze nowej generacji E-Jetów, oznaczone E2, których wyprodukowano już ponad 40 sztuk (zamówionych zostało ponad 150). Różnią się one od poprzedników przede wszystkim nowymi jednostkami napędowymi – Pratt & Whitney PW1000G w miejsce wcześniej stosowanych silników General Electric CF34.
Na zdjęciu głównym: Wojskowy wariant Embraera 190 jest obecnie używany tylko przez Brazylię do przewozu ważnych osobistości. Fot. Paweł Bondaryk
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu