6 czerwca Ministerstwo Obrony Republiki Czeskiej poinformowało, że załogi 221. Eskadry Śmigłowców zrealizowały ostatnie zajęcia poligonowe z wykorzystaniem śmigłowców bojowych Mil Mi-24/35. Powyższe wydarzenie jest elementem końca historii wiropłatów tego typu, która liczy 45 lat.
W czasie ostatnich strzelań poligonowych zużyto 640 sztuk amunicji do broni maszynowej, 800 sztuk do działek, a także 239 sztuk niekierowanych pocisków rakietowych S-8. Załogi spędziły w powietrzu 16 godzin, a loty wykonywały dwa śmigłowce.
Pierwsze Mi-24D dostarczono do ówczesnej armii Czechosłowacji w 1978 roku. Początkowo trafiły tam 38 Mi-24D oraz dwa Mi-24DU, które trafiły do 51. Pułku Śmigłowców. Kolejna partia, 30 Mi-24W, trafiło do 11. Pułku Śmigłowców. Po rozpadzie Czechosłowacji maszyny podzielono pomiędzy oba państwa. W latach 2002-2004 Federacja Rosyjska, w rozliczeniu za długi, dostarczyła 17 fabrycznie nowych Mi-35. Przez lata stanowiły trzon lotnictwa śmigłowcowego Republiki Czeskiej.
W ciągu najbliższych tygodni Stany Zjednoczone mają zapoczątkować proces dostaw ich następców, którymi zostały śmigłowce bojowe Bell AH-1Z Viper. W ramach umowy FMS z rządem tego kraju Republika Czeska zamówiła cztery fabrycznie nowe maszyny tego typu. Kolejnych sześć, używanych, trafią do południowego sąsiada Polski w rozliczeniu za partię Mi-24/35 przekazanych Ukrainie. Uzupełnieniem dla AH-1Z Viper będzie także dziesięć wielozadaniowych UH-1Y Venom (osiem nowych i dwa używane). Nie można wykluczyć, że po wycofaniu Mi-35 trafią także jako pomoc wojskowa na Ukrainę.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu