9 marca Nexter Munitions, firma wchodząca w skład Nexter Group, zaprezentowała nową czołgową amunicję przeciwpancerną z podkalibrowym pociskiem z odrzucanym sabotem (APFSDS-T) 120 SHARD.
Nowa amunicja, według deklaracji producenta, jest kompatybilna ze wszystkimi armatami czołgowymi 120 mm o gładkim przewodzie lufy, jakie są używane przez armie państw NATO i inne (spełnia normy STANAG 4385 i ICD 120). Może być więc zakupiona bez przeszkód przez użytkowników czołgów: Leclerc, Leopard 2, M1A1/M1A2 Abrams, C1 Ariete, a prawdopodobnie również Merkawa Mk. III/Mk. IV, K2 i Type 90/Type 10.
Niedawno przeprowadzono strzelania z tej amunicji. Odbywały się one w różnych warunkach klimatycznych (temperatury bardzo niskie i bardzo wysokie) oraz na różnych dystansach (w tym na dalekim – choć nie sprecyzowano odległości). Potwierdziły one wyniki wcześniej przeprowadzonych symulacji, zarówno odnośnie celności, jak i zdolności penetracji pancerzy. Wstępne testy zostaną zakończone jeszcze w tym roku, na 2022 r. planowane jest wejście projektu w fazę badań zakładowych. Pod koniec 2022 r. amunicja SHARD ma być gotowa do produkcji seryjnej.
Zarówno pocisk, jak i ładunek miotający (a więc cały nabój, w tym wypadku zgodnie z zastosowaniem scalony) zostały zaprojektowane od podstaw. Firma Nexter Munitions wykonała zoptymalizowany, nowoczesny sabot, w Plansee Tungsten Alloys opracowano nowy stop wolframu, z którego wykonano penetrator pocisku, zaś EURENCO opracowało spalającą się łuskę i wysokowydajny, niskoerozyjny materiał miotający. Nowy nabój będzie oferowany użytkownikom już pod koniec przyszłego roku, a doświadczenia zebrane podczas jego opracowania oraz przyszłej produkcji, eksploatacji i wprowadzania ulepszeń posłużą podczas opracowywania amunicji do armat wozów nowej generacji, budowanych w ramach francusko-niemieckiego programu MGCS (Main Ground Combat Systems).
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Ostatnio tarcia w tych wspólnych programach niemiecko-francuskich czołgu i samolotu
Warto by zakupić choćby niewielką partię tej amunicji jak i innych ciekawych pocisków 120 mm i po testach oraz rozbrojeniu poszczególnych egzemplarzy spróbować po cichu zastosować inżynierię odwrotną a pozyskane informacje wykorzystać dla rozwoju własnej nowoczesnej amunicji czołgowej zarówno bojowej jak i ćwiczebnej bo to powinien być jeden z priorytetów dla MONu aby mieć niezależność w tej dziedzinie. Pieniądze wbrew pozorom tutaj nie są przeszkodą gdyż co roku dostępne są spore środki na prace B+R.