9 stycznia korporacja Northrop Grumman opublikowała informację prasową o osiągnięciu przez jej zakłady gotowości do produkowania silników rakietowych do 227 mm kierowanych pocisków rakietowych „ziemia–ziemia” serii Guided Multiple Launch Rocket System, w skrócie GMLRS, zamawianych przez US Army. Ta pozornie niezbyt ważna wiadomość jest ciekawa w kontekście wcześniejszych doniesień o kłopotach drugiego producenta silników rakietowych w Stanach Zjednoczonych.
Zdawkowy komunikat korporacji Northrop Grumman mówi, że firma rozbudowała linię produkcyjną w Allegany Ballistics Laboratory (ABL), części tzw. Rocket Center, położonego na odludziu w hrabstwie Mineral w Wirginii Zachodniej. Notabene, Rocket Center to ośrodek państwowy, należący do dowództwa Naval Sea Systems Command (NAVSEA) US Navy – funkcjonowanie (prowadzenie) Rocket Center powierzono Northrop Grummanowi na zasadzie zlecenia rządowego. Wcześniej na podobnej zasadzie za funkcjonowanie ABL odpowiadała spółka Alliant Techsystems Inc. (ATK), po serii przekształceń własnościowych dawny ATK to obecnie Northrop Grumman Space Systems.
We wspomnianym komunikacie Northrop Grumman informuje, że niedawno firma dostarczyła piętnastotysięczny silnik rakietowy do pocisku GMLRS i dwudziestotysięczną głowicę bojową do GMLRS, w ramach zamówienia pocisków GMLRS na rzecz US Army. Odbiorcą tych zespołów jest korporacja Lockheed Martin, która w swych zakładach w Camden w Arkansas ma linię montażu końcowego pocisków GMLRS i jest ich głównym dostawcą w ramach kontraktu z Departamentem Obrony. Natomiast Northrop Grumman jest poddostawcą Lockheed Martina. Współpraca obydwu korporacji odbywa się na zasadzie kontraktu na produkcję wielkoseryjną, zawartego z Lockheed Martinem z korporacją Northrop Grumman we wrześniu 2018 r. Stosowany napęd to silnik rakietowy na stałe małowrażliwe paliwo kompozytowe, będący opracowaniem własnym Northrop Grummana.
Historycznie drugim amerykańskim producentem silników rakietowych do GMLRS była spółka Aerojet Rocketdyne i jej zakład produkcyjny Solid Rocket Motor Center of Excellence, także zlokalizowany w Camden w Arkansas, którego zdolności produkcyjne sięgały ponad 75 000 silników rakietowych (różnych typów) na paliwo stałe. Natomiast 7 grudnia ub.r. amerykański branżowy portal Defense One opublikował artykuł, w którym dyrektor generalny Raytehon Technologies Gregory Hayes bez ogródek krytykuje Aerojet Rocketdyne, nazywając spółkę „słabym ogniwem” łańcucha produkcji pocisków rakietowych Raytheona, m.in. SM-3, SM-6 i Stinger. Hayes oskarżył Aerojet Rocketdyne, że spółka nie pilnuje jakości i terminowości produkcji, że brakuje jej kadr oraz materiałów do produkcji. A wszystko z powodu zbytniego skupienia zarządu na ewentualnej fuzji (Aerojet Rocketdyne przerzuca winę na swoich poddostawców). W styczniu 2022 r. Federalna Komisja Handlu (Federal Trade Commission) zablokowała przejęcie spółki Aerojet Rocketdyne przez korporację Lockheed Martin (protestował przeciw temu m.in. Raytheon). Od tamtej pory zarząd Aerojet Rocketdyne nawet we własnym gronie nie mógł ustalić dalszych kroków – obecnie najbliższa zakupu wydaje się spółka L3Harris Technologies.
Departament Obrony kupuje pociski M31 GMLRS (bez względu na typ głowicy) za 155 403 USD (cena w roku podatkowym 2021) i 147 601 USD (w roku podatkowym 2022). W kolejnym będzie to 149 982 USD i 156 845 USD w 2025. Przy czym jest to cena „gołego” pocisku rakietowego. Liczba zamawianych przez US Army pocisków GMLRS też się waha – w połowie 2019 r. US Army zgłaszała zapotrzebowanie na poziomie 14 351 pocisków z głowicą jednolitą odłamkowo-burzącą (tzw. Unitary) i 62 259 z odłamkową o podwyższonej fragmentacji (AW – Alternative Warhead).
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu