15 listopada amerykańskie media opublikowały nieoficjalną listę broni i amunicji, jaką Waszyngton przekazał Jerozolimie po wybuchu wojny pomiędzy Hamasem a Izraelem.
Jako pierwsza dokument opublikowała agencja informacyjna Bloomberg. Stany Zjednoczone Ameryki miały wg niej przekazać lub rozważać przekazanie Izraelowi m.in.: ok. 2000 przeciwpancernych pocisków kierowanych rodziny AGM-114 Hellfire do śmigłowców rodziny AH-64 Apache, 36 000 30 mm nabojów 30×113 mm do śmigłowcowych działek M230, 57 000 155 mm granatów artyleryjskich, 400 120 mm moździerzy, 75 pojazdów wielozadaniowych JLTV (nie podano odmiany), dwie baterie systemu obrony przeciwlotniczej Iron Dome z 312 pociskami Tamir (notabene jest to izraelski sprzęt wypożyczony Stanom Zjednoczonym do testów operacyjnych), a także 3500 noktowizorów PVS-14 i 1800 granatników przeciwbetonowych M141 BDM. Ponadto Izrael miał prosić o przekazanie uzbrojenia lotniczego „powietrze-ziemia”. Nie jest do końca jasne, co z powyższego wykazu (o ile jest prawdziwy, precyzyjny i aktualny, bowiem mamy do czynienia z informacją nieoficjalną) już trafiło do Izraela, a na co Jerozolima jeszcze musi poczekać.
Co ciekawe, koordynator Biura Bezpieczeństwa Narodowego ds. Komunikacji Strategicznej kadm. w st. spocz. John Kirby przekonywał kilka tygodni temu, że wprawdzie Stany Zjednoczone niemal każdego dnia przekazują transporty broni i amunicji do Izraela, ale władze amerykańskie stały na stanowisku, że dla własnego bezpieczeństwa celowe jest utrzymanie szczegółów w tajemnicy. Wydaje się, że jest to związane z polityką wewnętrzną Stanów Zjednoczonych, bowiem nie wszyscy politycy (w ślad za opinią publiczną) odnoszą się z jednakowym entuzjazmem do wspierania Izraela podczas działań w Strefie Gazy, będących odwetem za palestyńskie ataki terrorystyczne rozpoczęte na początku października.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu