13 lutego minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow poinformował za pomocą swojego konta na twitterze o kolejnych dostawach amunicji i uzbrojenia dla Sił Zbrojnych Ukrainy od zagranicznych sojuszników.

Tego dnia na lotnisku Kijów-Boryspol wylądowały dwa samoloty transportowe Boeing 747-446, tak jak w przypadku poprzednich dostaw należące do amerykańskich cywilnych przewoźników. Były to, odpowiednio, 16. i 17. samolot, które przewiozły amerykańską pomoc wojskową dla Ukrainy od 22 stycznia br. Dostarczyły one łącznie 180 ton amunicji, co oznacza, że Stany Zjednoczone Ameryki przekazały dotąd Ukrainie niemal 1500 ton broni i amunicji. I tym razem zasadniczą część ładunku stanowiła amunicja do broni strzeleckiej, m.in. 7,62×51 mm NATO M62 w taśmach M13.

Litwa przekazała Ukrainie m.in. lekkie zestawy przeciwlotnicze Stinger Dual Mount. Nie jest to szczytowe osiągnięcie współczesnej techniki, ale lepsze to niż nic. Fot. Ambasada Stanów Zjednoczonych w Kijowie

Tego samego dnia na Ukrainę dotarła partia pomocy wojskowej przekazanej przez Republikę Litewską. Nasz sąsiad przekazał Ukrainie, zgodnie z zapowiedziami, lekkie zestawy przeciwlotnicze Stinger Dual Mount, wykorzystujące wyrzutnie pocisków FIM-92 Stinger (sądząc z napisów na pojemnikach transportowych, co najmniej część z nich recertyfikowano w 2011 r.). Oprócz tego Litwini przekazali Ukraińcom co najmniej dwa pojazdy terenowe HMMWV. Litewska pomoc, wzorem brytyjskiej, przybyła na pokładzie wojskowego samolotu transportowego C-17A, należącego do międzynarodowego NATO-wskiego Skrzydła Ciężkiego Transportu Powietrznego (Heavy Aircraft Lift) z bazy Papa na Węgrzech.

Litwini przekazali również Siłom Zbrojnym Ukrainy samochody terenowe HMMWV. Fot. Ambasada Stanów Zjednoczonych w Kijowie