28 maja 3. Regionalna Baza Logistyczna poinformowała o otwarciu ofert w postępowaniu przetargowym dotyczącym zakupu dla Wojska Polskiego kolejnej partii samochodów małej ładowności wysokiej mobilności.
Ostatecznie w powyższym postępowaniu, które uruchomiono w kwietniu bieżącego roku, uczestniczy dwóch oferentów - Hibneryt Sp. z o.o. Sp.k. oraz MAN Truck & Bus Polska Sp. z o.o.. W jego ramach zamawiający poszukiwał dostawcy 51 samochodów oraz kolejnych dwóch w opcji kontraktowej. Co ciekawe, poza pojazdami bazowymi, w ramach zamówienia planuje zakupić trzy egzemplarze (z opcją na dwa kolejne) w wersji samochodu serwisowego z funkcją rozpoznania technicznego. Po raz pierwszy, od dłuższego czasu, zakupy samochodów małej ładowności wysokiej mobilności (już na etapie przetargu) obejmują wersje dostosowane do konkretnych zadań.
Zamówienie zostało podzielone na cztery osobne zadania, które miały zwiększyć konkurencyjność oraz szanse na podpisanie umowy. Ostatecznie w każdym z nich lepsza okazała się oferta MAN Truck & Bus Polska Sp. z o.o. - oferta firmy z Nadarzyna opiewa łącznie na kwotę 10,2 mln złotych, a konkurencji 13,2 mln złotych. Obie mieszczą się w zakładanym na 14,1 mln złotych budżecie. W każdym z czterech zadań MAN Truck & Bus Polska Sp. z o.o. pokonał konkurenta pod względem ceny pakietu, a także parametru zużycia energii. Oba podmioty zadeklarowały takie same parametry emisji zanieczyszczeń, a Hibneryt Sp. z o.o. Sp.k. pokonał rywala (minimalnie) w deklarowanych parametrach emisji dwutlenku węgla.
Biorąc pod uwagę powyższe fakty, można założyć z dużym prawdopodobieństwem, że MAN Truck & Bus Polska Sp. z o.o. podpisze powyższy kontrakt i dostarczy kolejną (w bieżącym roku) partię samochodów rodziny MAN TGE do Wojska Polskiego.
(Łukasz Pacholski) | Foto: MAN |
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
te Man TGE są robione w Polsce , np. w Starachowicach ?
Niemcy nas łupią na kasę i części po tym jak zlikwidowano nasz przemysł samochodowy przez politycznych zdrajców-sprzedawczyków. To wstyd, że tak duży kraj jak Polska nie produkuje choć jednej własnej marki dostawczaków i osobówek.