24 stycznia w internetowym wydaniu amerykańskiej gazety „The Wall Street Journal” opublikowana została informacja o tym, że administracja prezydenta Joego Bidena zamierza przekazać Siłom Zbrojnym Ukrainy czołgi M1 Abrams.

Informacja na razie ma charakter nieoficjalny, ale ogłoszenie decyzji ‒ zapewne wraz z kolejnym pakietem pomocowym ‒ może zostać ogłoszone jeszcze przed końcem tygodnia. Według „The Wall Street Jounal”, decyzja Bidena ma być elementem szerszego porozumienia między Stanami Zjednoczonymi Ameryki a Republiką Federalną Niemiec, której władze wg nieoficjalnych informacji uzależniały nie tylko samo przekazanie czołgów Leopard 2 Ukrainie, ale nawet wyrażenie zgody na podobny krok ze strony innych użytkowników niemieckiego czołgu, od tego, czy Stany Zjednoczone wyślą Abramsy Siłom Zbrojnym Ukrainy. Podobny symetryczny model został przyjęty przez Berlin w wypadku systemów przeciwlotniczych Patriot i bojowych wozów piechoty SPz Marder Na razie brak jest oficjalnego komentarza Waszyngtonu odnośnie tych doniesień. Warto przy tym odnotować, że przedstawiciele Pentagonu, a w ślad za nimi amerykańskich mediów, sprzeciwiali się wysyłaniu Abramsów Ukrainie, argumentując, że silnik turbowałowy AGT-1500 jest zbyt paliwożerny, zaś obsługa techniczna Abramsa jest zbyt skomplikowana dla żołnierzy ukraińskich, by wozy te mogły stanowić wartościowe wsparcie dla Ukrainy. Przeważyć miało jednak zdanie urzędników z Departamentu Sanu i Białego Domu, którzy uznali, że nakłonienie Niemiec do rozpoczęcia dostaw Leopardów 2 jest warte wyrażenia zgody na przekazanie Ukrainie Abramsów. Brak na razie informacji na temat wersji, jaka mogłaby zostać przekazana Ukrainie. Wydaje się jednak, że bardziej prawdopodobna jest dostawa starszych wozów M1A1.

Sama zgoda Niemiec na przekazanie Leopardów 2 wydaje się być kwestią czasu, i to raczej niezbyt długiego. Według niemieckich mediów, także Berlin zdecydował się na przekazanie Ukrainie swoich wozów. Niemiecki wkład w dostawę „koalicyjną” ma dotyczyć przekazania 14 czołgów we względnie nowoczesnej (choć pochodzącej z początku stulecia) wersji Leopard 2A6, a więc m.in. z armatą z lufą o długości 55 kalibrów. Ogółem użytkownicy Leopardów 2 mają przekazać ok. setki wozów, w tym Polska i Niemcy po 14, zaś Norwegia 8. Ponadto w ubiegłym roku Hiszpania deklarowała możliwość przekazania 10 wozów. Państw zaangażowanych w ten program pomocowy ma być 12.