Trwają testy i zgrywanie załogi najnowszego lotniskowca Shandong (pol. Szantung). To drugi okręt tej klasy w Marynarce Wojennej Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej, który podniósł banderę w porcie w Sanya 17 grudnia 2019 r., w obecności prezydenta Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinpinga.
Jednostka opuściła Dalian 25 maja i skierowała się na północną część Morza Żółtego. Zgodnie z oświadczeniem służb prasowych MW ChALW, okręt będzie testował tam wyposażenie i uzbrojenie oraz szkolił i zgrywał załogę w celu osiągnięcia gotowości operacyjnej.
Shandong jest drugim lotniskowcem MW ChALW, ale pierwszym zbudowanym w Chinach. Jego konstrukcja bazuje na projekcie Liaoninga, pierwszego lotniskowca Państwa Środka, który ma bardzo długą historię. Powstał jeszcze w Związku Sowieckim jako ciężki krążownik lotniczy Wariag (eks Riga) projektu 1143.6. Nieukończoną jednostkę w 1998 r. sprzedano firmie prywatnej z Makau w celu przekształcenia w pływający park rozrywki, podobnie jak stało się to wcześniej z krążownikami przeciwpodwodnymi (quasi-lotniskowcami) Kiew i Minsk projektu 1143. Ostatecznie jednak okręt został wyremontowany, doposażony, nieco zmodernizowany i wcielony do służby w MW ChALW 25 września 2012 r. w obecności prezydenta Hu Jintao, jako pierwsza jednostka tej klasy, wzbudzając zainteresowanie świata zachodniego, a zarazem jego zaniepokojenie.
Wieści o budowie kolejnego lotniskowca w Chinach były jeszcze bardziej elektryzujące. Zachodni analitycy dociekali, czy „numer drugi” będzie większy i czy będzie miał napęd jądrowy czy konwencjonalny. Ostatecznie okazało się, że Pekin poszedł łatwiejszą ścieżką i Shandong stanowi modyfikację Liaoninga. Jego budowę rozpoczęto w 2013 r. w stoczni Dalian Shipbuilding Industry Company w Dalian. Okręt wypiera ok. 57 000 ton, ma długość 309 m i może zabierać ok. 40 samolotów wielozadaniowych Shenyang J-15. Problem w tym, że Chiny ich tyle nie mają... Dlatego czasowo 24 dostępne maszyny tego typu są rozdzielane pomiędzy Liaoninga i Shandonga. Ich grupy lotnicze stanowią też śmigłowce różnych typów i przeznaczenia. Siłownia turboparowa okrętu pozwala na osiąganie prędkości ok. 30 węzłów. Uzbrojenie obronne tworzą przeciwlotnicze systemy krajowej produkcji ‒ trzy rakietowe, 18-prowadnicowe HHQ-10 i trzy artyleryjskie H/PJ-11 z pojedynczymi, 11-lufowymi 30 mm armatami rotacyjnymi.
O chińskich lotniskowcach i ich perspektywach piszemy w bieżącym numerze „Wojska i Techniki” 4-5/2020.
(Tomasz Grotnik) | Foto: MW ChALW |
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu