Strona ukraińska potwierdziła zajęcie przez agresora Popasnej oraz utratę możliwości ewakuacji z ługańszczyzny i dostarczenia tam pomocy humanitarnej ze względu na ostrzał trasy Popasna-Bachmut. Siły ukraińskie nadal bronią się w Lisiczańsku, Siewierodoniecku, Rubiżnem i kilku mniejszych miejscowościach obwodu ługańskiego. Na pozostałych kierunkach obrony sytuacja nie uległa poważniejszym zmianom. 6 i 7 maja lotnictwo ukraińskie (z wykorzystaniem dronów Bayraktar TB2) przeprowadziło kolejne ataki na Wyspę Wężową. Rosjanie miał utracić 1 kuter desantowy z przewożonym systemem obrony przeciwlotniczej „Tor”, 2 kutry desantowo-szturmowe z 46 żołnierzami oraz śmigłowiec. Ukraiński Sztab Generalny od kilku dni wykazuje nowy kierunek wrogiego uderzenia – na Nowopawliwkę we wschodniej części obwodu dniepropietrowskiego.

Wróg wciąć kontynuuje ostrzał i bombardowania miejscowości w rejonach walk (w tym Charkowa i Mikołajowa), a także przygranicznych rejonów obwodu sumskiego. W ostatnich dniach głównym celem uderzeń rakietowych były punkty bazowania ukraińskiego lotnictwa w Odessie (po kilkukrotnych uderzeniach pas startowy i wieża kontroli lotów miały zostać całkowicie zniszczone) oraz w m. Arcyz w obwodzie odeskim i Wozniesiensk w obwodzie mikołajowskim.

Minister obrony Ołeksij Reznikow poinformował o liczebności obrońców – łącznie 450 tys. żołnierzy wszystkich formacji. W szeregach Sił Zbrojnych Ukrainy ma służyć 261 tys., Obrony Terytorialnej 100 tys., Służby Granicznej i Gwardii Narodowej po 45 tys. Dodatkowo służbę pełni 90 tys. funkcjonariuszy policji. Bezpośrednio na Ukrainie zaangażowanych jest około 100 tys. żołnierzy rosyjskich – co najmniej 92 batalionowe grupy taktyczne (BGT) Sił Zbrojnych FR i tzw. milicji ludowych separatystów – oraz kilkanaście tys. żołnierzy RosGwardii. Ponadto w obwodzie biełgorodzkim w gotowości do udziału w operacji pozostaje 19 BGT.

Amerykański Departament Obrony poinformował o dodatkowym pakiecie dostaw dla armii ukraińskiej – 25 tys. sztuk amunicji artyleryjskiej 155 mm, 3 radary artyleryjskie AN/TPQ-36, sprzęt radioelektroniczny i części zamienne. Stany Zjednoczone przeszkoliły dotychczas 200 artylerzystów do obsługi haubic M777, a w szkoleniach uczestniczy kolejnych 150 (do obsługi przekazanych Ukrainie 90 haubic potrzeba 630 żołnierzy). Kursy obsługi mobilnego radaru przeciwlotniczego Q-64 ukończyło 15 ukraińskich użytkowników, a transporterów M-113 – 60 (w szkoleniu uczestniczy kolejnych 50). O przekazaniu Ukrainie 15 transporterów tego typu zdecydowała Portugalia.

8 maja wizytę w Kijowie złożył premier Kanady Justin Trudeau, który zapowiedział kolejny pakiet pomocy wojskowej o wartości 40 mln USD (m.in. kamery dla dronów, amunicję do haubic) oraz dalsze sankcje wobec Rosji. Kanada zdecydowała też o zniesieniu ceł na ukraiński import na okres jednego roku. Wielka Brytania udzieli Ukrainie pomocy wojskowej o wartości 1,3 mld funtów (1,6 mld USD), która będzie obejmować systemy antybateryjne, sprzęt do zagłuszania GPS i urządzenia wizyjne oraz kolejną partię mobilnych generatorów, które będą wykorzystywane w szpitalach oraz miejscach schronienia cywilów.

Kolejnym krokiem rosyjskim mającym sformalizować oderwanie zajętych terytoriów od Ukrainy jest „paszportyzacja” miejscowej ludności. W obwodzie ługańskim rozpoczęło się wydawanie „paszportów Ługańskiej Republiki Ludowej” dla deportowanych z niedawno zajętych terytoriów. Przyjęcie nowych dokumentów jest warunkiem otrzymania pomocy finansowej, żywności i opieki medycznej. W obwodzie chersońskim Rosjanie zapowiedzieli, że wszyscy mieszkańcy będą mieli prawo do uzyskania obywatelstwa rosyjskiego.

W Mariupolu zakończyła się zorganizowana pod egidą ONZ ewakuacja osób cywilnych z obleganego kombinatu Azowstal. Dowództwo pułku „Azow” poinformowało, że obrońcy dysponują nadal zapasami amunicji i żywności umożliwiającymi kontynuację walki, ale ich sytuacja jest dramatyczna; siły rosyjskie domagając się ich bezwarunkowej kapitulacji. W toku trwających ponad dwa miesiące starć w mieście straty Rosjan miały wynieść 2,5 tys. żołnierzy i 60 czołgów. Prezydent Wołodymyr Zelenski stwierdził, że odblokowanie Mariupola środkami wojskowymi jest teraz niemożliwe, głównie ze względu na niedobory ciężkiej broni.

W wystąpieniu otwierającym 9 maja paradę wojskową w Moskwie Władimir Putin stwierdził, że „operacja specjalna” była dla Rosji jedynym sposobem na zapobieżenie agresji na jej terytorium. Podkreślił, że wejście na Ukrainę było wymuszone z powodu przygotowywania przez ukraińskich „neonazistów” i „banderowców” wspieranych przez USA i ich sojuszników planów uderzenia na Rosję. Putin nie odniósł się do aktualnej sytuacji militarnej i planów rosyjskich. Nie mogąc przekazać informacji o spektakularnym zwycięstwie wojsk rosyjskich wezwał jedynie do dążenia do zwycięstwa, co oznacza, że Kreml nie nosi się z zamiarem przerwania walk bez osiągniecia podstawowych celów agresji – trwałego odcięcia południa Ukrainy, utrzymania połączenia z okupowanym Krymem oraz zajęcia granic administracyjnych obwodów ługańskiego, donieckiego, chersońskiego i przynajmniej części zaporożskiego.

Prezydent Zełenski podkreślił, że trwająca agresja Rosji nie jest wojną dwóch armii, tylko wojną dwóch światopoglądów. Zapewnił też, że Ukraina nie pozwoli na umniejszanie jej wkładu w zwycięstwo w II wojnie światowej, które kosztowało życie 8 mln Ukraińców. Minister spraw zagranicznych Dmytro Kuleba skrytykował niemieckie władze lokalne i organy porządkowe (m.in. w Berlinie) za odmowę eksponowania ukraińskich symboli państwowych, w tym flag, podczas uroczystości upamiętniających zakończenie II wojny światowej (władze miejskie zrównały ukraińskie symbole z symbolami Rosji i separatystów, zatrzymywano osoby usiłujące rozwinąć ukraińskie flagi).

7 maja do Użhorodu przybyła Pierwsza Dama Stanów Zjednoczonych Jill Biden, która spotkała się z pierwszą damą Ukrainy Ołeną Zełenską i odwiedziła osoby wewnętrznie przesiedlone, zaś wcześniej ukraińskich uchodźców w Rumunii i na Słowacji. Kijów odwiedzili m.in. przewodnicząca Bundestagu, przewodniczący parlamentu norweskiego i premier Chorwacji.

Od początku inwazji do Polski wjechało z Ukrainy 3,26 mln osób, z czego 8 maja – 23,6 tys. (spadek o 10% wobec dnia poprzedniego). W kierunku odwrotnym tego dnia wyjechało 17 tys. osób, od początku wojny 1,12 mln osób. Wg danych ONZ z 8 maja, Ukrainę opuściło już 5,8 mln uchodźców, z czego najwięcej wyjechało do Polski (przeszło 3,1 mln), Rumunii (857 tys.), Rosji (739 tys.), Węgier (557 tys.), Mołdawii (453 tys.) i Słowacji (391 tys.).

Autorzy: Andrzej Wilk, Piotr Żochowski, Jadwiga Rogoża.

Źródło: Ośrodek Studiów Wschodnich im. Marka Karpia.