Zjednoczone Emiraty Arabskie nie są już państwem, które chce jedynie rozwijać się gospodarczo i przeznaczać zyski z eksportu surowców energetycznych na rozbudowę nowoczesnej infrastruktury. Aspiracje władz są obecnie dużo większe. Państwo to w ostatnich latach aktywnie zaangażowało się tak politycznie jak i wojskowo. Prócz militarnej rywalizacji z Iranem, ZEA chcą być również aktywnie rozgrywającym w wymiarze politycznym. Zaangażowanie w Jemenie to tylko jeden z przykładów – stanowi ono miękkie podbrzusze ZEA (podobnie jak Arabii Saudyjskiej), co stara się wykorzystać Islamska Republika Iranu – największy rywal ZEA i potencjalny wróg w razie wojny. Poza tym ZEA wykracza swymi działaniami poza rejon Zatoki Perskiej. Kraj ten zaangażował się aktywnie w wojnę w Libii, gdzie przeciwko Turcji wsparto marszałka Chalifę Haftara. Kierując się wolą ograniczenia zapędów tureckiego prezydenta Erdogana, w ostatnim czasie ZEA wysłały swoje odrzutowe samoloty bojowe do Grecji, aby ćwiczyć wspólnie w basenie Morza Śródziemnego.
Najważniejszą w ostatnim czasie informacją, związaną z Wojskami Lotniczymi ZEA, jest ta o chęci nabycia trudno wykrywalnych wielozadaniowych samolotów myśliwskich F-35. Niemniej jednak nie jest to pomysł, który narodził się w ostatnim czasie. Pierwsze sygnały płynące z tego państwa na temat zainteresowania F-35A pojawiły się około 2014 r., ale brak relacji pomiędzy Izraelem a Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi utrudniał rozpoczęcie jakichkolwiek rozmów. Nawet jednak i teraz nie można powiedzieć, że ZEA kupiły F-35, kwestia ta bowiem musi być najpierw wynegocjowana, zaakceptowana przez amerykańską administrację, skonsultowana z Izraelem, a na końcu zielone światło musi dać amerykański Kongres, a nie jest to działanie automatyczne. Wystarczy wspomnieć 2016 r., kiedy to amerykański Kongres zablokował sprzedaż samolotów komunikacyjnych Boeinga do Iranu. W ostatnich latach Kongres zablokował eksport broni do ZEA, Arabii Saudyjskiej, czy samolotów przeciwpartyzanckich AT-802i do Kenii. To również storpedowanie dostarczenia śmigłowców bojowych AH-64E Apache Guardian i AH-1Z Viper na Filipiny oraz szerokiego spektrum uzbrojenia do Turcji.
Póki co – jak wynika z informacji „The New York Times” – przedstawiciele Sił Zbrojnych ZEA wzięli udział w niejawnym spotkaniu, na którym Amerykanie zaprezentowali F-35A. Żadne formalne dokumenty w sprawie zakupu myśliwców tego typu przez ZEA nie wpłynęły nawet do biura Departamentu Stanu, który zajmuje się przygotowaniem eksportu uzbrojenia i sprzętu wojskowego. Według podsekretarz obrony ds. zakupów uzbrojenia Ellen Lord Stany Zjednoczone chcą podpisać z ZEA list intencyjny w sprawie dostarczenia do tego kraju F-35 w drugim półroczu bieżącego roku. Niemniej jednak dalsze negocjacje, a także dostawy i uzyskanie gotowości operacyjnej, zająć mogą długie lata.
Informacje z 2017 r. mówią o zainteresowaniu Zjednoczonych Emiratów Arabskich nie mniej niż 24 samolotami F-35A. Nic jeszcze nie wiadomo na temat konfiguracji, w jakiej ZEA miałyby je otrzymać. Biorąc pod uwagę znane od lat stanowisko Waszyngtonu, że Izrael musi dysponować technologiczną dominacją na Bliskim Wschodzie, można przewidywać, że F-35 dostarczone ZEA będą miały niższy standard wyposażenia i wynikające z tego ograniczone (ale nadal bardzo wysokie) możliwości.
Dostawa F-35 do Zjednoczonych Emiratów Arabskich byłaby niezwykle prestiżowa dla tego państwa – chociażby z racji rywalizacji o wpływy w regionie z Arabią Saudyjską, Iranem i Turcją – ale także pozwoliłaby lotnictwu ZEA osiągnąć wyższy poziom, aczkolwiek należy pamiętać o sprawie oczywistej – wysokie nasycenie najnowszym uzbrojeniem i sprzętem wojskowym nie świadczy automatycznie o wysokiej wartości bojowej sił zbrojnych, o czym armia tak ZEA jak i Arabii Saudyjskiej bardzo boleśnie przekonała się w wojnie domowej w Jemenie, która dla bogatych i technicznie rozwiniętych sił zbrojnych tych państw okazała się kompromitacją. Innymi słowy, samo wejście w posiadanie F-35 nie uczyni użytkownika potęgą militarną.
Nawet bez zakupu F-35 Wojska Lotnicze ZEA są jednymi z najbardziej rozwiniętych i nowoczesnych w rejonie Zatoki Perskiej jak i całego Bliskiego Wschodu. Mają opinię wyszkolonych i dobrze przygotowanych do profesjonalnego prowadzenia operacji militarnych. Lotnictwo bojowe Wojsk Lotniczych ZEA składa się z sześciu eskadr lotniczych. Trzy z nich wyposażone są w 77 wielozadaniowych samolotów myśliwskich F-16 Block 60 Desert Falcon (w tym: 54 jednomiejscowe F-16E i 23 dwumiejscowe F-16F – trzynaście z nich pozostaje w Stanach Zjednoczonych w celach szkoleniowych). Kontrakt o wartości 6,4 mld USD podpisano w 2000 r., a dostawę zrealizowano w latach 2004-2010 (obejmowała ona 80 F-16 Block 60, w tym: 55 F-16E i 25 F-16F). Pierwszego F-16 dostarczono ZEA w 2005 r., a ostatniego w 2007 r. Jak wcześniej wspomniano, w sierpniu 2020 r., Wojska Lotnicze ZEA wysłały dziewięć F-16 Block 60 i cztery samoloty transportowe do Grecji na Kretę, aby wspólnie z greckimi siłami powietrznymi ćwiczyć nad Morzem Śródziemnym.
Wersja F-16 Block 60 należy do najnowocześniejszych na świecie. Jej podstawowym wyróżnikiem jest wielozadaniowa stacja radiolokacyjna AN/APG-80 z anteną z aktywnym skanowaniem elektronicznym AESA (Active Electronically Scanned Array), integralna laserowo-termowizyjna stacja obserwacyjno-celownicza AN/ASQ-32 IFTS (Internal FLIR Targeting System) sprzężona z cyfrową mapą terenu, umożliwiająca obserwację celów naziemnych z odległości kilkudziesięciu kilometrów, ich automatyczne śledzenie oraz pomiar odległości i podświetlenie celu dla bomb kierowanych laserowo, zintegrowany system walki elektronicznej ze stacją aktywnych zakłóceń radioelektronicznych AN/ALQ-165 ASPJ (Airborne Self-Protection Jammer), konforemne zbiorniki paliwa oraz mocniejszy silnik General Electric F110-GE-132 o ciągu maksymalnym z dopalaniem 144 kN (dla porównania: polskie „szesnastki” są napędzane silnikami Pratt & Whitney F100-PW-229 o ciągu 129,4 kN). Razem z F-16 Block 60 zakupiono pociski „powietrze-powietrze” średniego zasięgu AIM-120 AMRAAM, małego zasięgu AIM-9 Sidewinder, pociski „powietrze-powierzchnia” ogólnego przeznaczenia AGM-65 Maverick (kierowane termowizyjnie), pociski przeciwradiolokacyjne AGM-88 HARM oraz przeciwokrętowe AGM-84 Harpoon.
W 2017 r. Zjednoczone Emiraty Arabskie podpisały kontrakt z koncernem Lockheed Martin na modernizację F-16 Block 60, o wartości 1,63 mld USD. Zakres prac obejmuje instalację nowych komputerów pokładowych, systemu transmisji danych, nawigacyjnego, identyfikacji „swój-obcy” (ogólnie nowe wyposażenie ma odpowiadać standardowi wersji F-16 Block 70, a samoloty nosić po wprowadzeniu zmian oznaczenie F-16 Block 60+). Współuczestnikiem prac jest koncern BAE Systems, wybrany w 2018 r. przez Lockheed Martin do zmodernizowania wyświetlaczy przeziernego i nahełmowego.
Ponadto ZEA posiadają trzy eskadry wielozadaniowych samolotów myśliwskich Mirage 2000-9, w wersjach: EAD – jednomiejscowa, DAD – dwumiejscowa i RAD – jednomiejscowa rozpoznawcza. Jest ich kolejno: 35, 13 i 8 egzemplarzy. Ich zakup stanowił kontynuację wykorzystywania francuskiego sprzętu – wcześniej bowiem ZEA posiadały samoloty myśliwsko-bombowe Mirage V (w odmianach: bojowa – 26 szt., szkolno-bojowa – 3 szt. i rozpoznawcza – 3 szt.) oraz myśliwskie Mirage 2000.
W 1983 r. Zjednoczone Emiraty Arabskie zakupiły we Francji 36 odrzutowych samolotów bojowych Dassault Aviation Mirage 2000, w wersjach: jednomiejscowa myśliwska EAD – 22 szt., jednomiejscowa rozpoznawcza RAD – 8 szt. i dwumiejscowa szkolno-bojowa DAD – 6 szt. Ich dostawę zrealizowano w latach 1989-1991. W 1998 r. podpisano umowę dotyczącą zakupu 30 fabrycznie nowych wielozadaniowych samolotów myśliwskich Mirage 2000-9 i zmodernizowaniu do tego standardu 33 używanych Mirage 2000. Następnie liczby te skorygowano, decydując się ostatecznie na zakup 32 fabrycznie nowych wielozadaniowych samolotów myśliwskich, w tym: 20 jednomiejscowych Mirage 2000-9EAD (Mirage 2000-9) oraz 12 dwumiejscowych Mirage 2000-9DAD (Mirage 2000-9D) i zmodernizowanie do tego standardu 30 używanych samolotów Mirage 2000, w tym: 20 jednomiejscowych Mirage 2000EAD, 8 rozpoznawczych Mirage 2000RAD oraz 2 dwumiejscowe Mirage 2000DAD (umowa miała wartość 3,2 mld USD).
W listopadzie 2019 r. podczas wystawy Dubai Airshow firma Dassault Aviation otrzymała kontrakt o wartości około 490 mln USD na modernizację samolotów Mirage 2000-9. Nie poinformowano jednak o ilu maszynach mowa, ani jaki ma być zakres prac. W lutym bieżącego roku Lockheed Martin ogłosił sprzedaż nieokreślonej liczby optoelektronicznych zasobników obserwacyjno-celowniczych Sniper dla emirackich Mirage 2000-9, na których zastąpią system Shehab od Thalesa (wariant zasobnika Damocles). Zasobniki te już znajdują się w wyposażeniu F-16 Block 60, a w kontrakcie na modernizację Mirage 2000-9 pokonały one system Talios proponowany przez Thalesa.
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu