Początki programu NGAD sięgają 2016 r., gdy siły powietrzne opracowały studium koncepcyjne nazwane „Air Superiority 2030”. Była to analiza możliwości budowy samolotu myśliwskiego przewagi powietrznej szóstej generacji. Miał to być trudnowykrywalny dla stacji radiolokacyjnych myśliwiec dalekiego zasięgu zdolny do penetrowania przestrzeni powietrznej przeciwnika. Jako bezpośredni następca F-22A Raptor miał wywalczać panowanie w powietrzu oraz wspierać flotę myśliwców wielozadaniowych Lockheed Martin F-35A Lightning II (Joint Strike Fighter, JSF). Siły powietrzne podkreślały wówczas, że samolot myśliwski szóstej generacji, jeśli nie będzie konstrukcją opcjonalnie załogową, to zbudowany zostanie w dwóch wersjach – załogowej i bezzałogowej.
W tym samym czasie US Air Force rozpoczęły także program „Loyal Wingman”, czyli „lojalny skrzydłowy”. Jego celem jest budowa rodziny samolotów bezzałogowych wspierających działania myśliwców załogowych w zakresie rozpoznania, walki elektronicznej czy niszczenia celów naziemnych. Z biegiem czasu koncepcje dotyczące budowy samolotu myśliwskiego szóstej generacji oraz „lojalnego skrzydłowego” coraz bardziej zaczęły się przenikać. Siły powietrzne uznały również, że klasyczny program zbrojeniowy, realizowany tak jak np. program budowy myśliwców F-35, nie dosyć że będzie niezwykle kosztowny, to nie gwarantuje szybkiego wdrożenia nowej platformy do służby.
W październiku 2019 r. USAF ogłosiły zmiany w założeniach programu budowy nowego samolotu myśliwskiego. Zrezygnowano z określenia „myśliwiec szóstej generacji” na rzecz sformułowania „przewaga powietrzna następnej generacji” (NGAD). Ujawniono, że celem programu nie jest budowa konkretnej konstrukcji, tylko wdrożenie całej rodziny platform zarówno załogowych jak i bezzałogowych. Nadzór nad programem objęło biuro ds. budowy zaawansowanych samolotów (Advanced Aircraft PEO – Program Executive Office) z siedzibą w bazie sił powietrznych Wright Patterson AFB, w Ohio.
Will Roper – ówczesny podsekretarz sił powietrznych ds. zakupów, technologii i logistyki – ogłosił odejście od tradycyjnej formuły realizacji programu zbrojeniowego przez Departament Obrony (DoD) Stanów Zjednoczonych. Składa się on z trzech głównych etapów: A – dopracowania technologii i tzw. redukcji ryzyka (TMRR), B – rozwoju inżynieryjnego i produkcyjnego (EMD) oraz C – produkcji oraz wdrożenia produktu (P&D). Etap A obejmuje ogłoszenie tzw. prośby o propozycje ze strony producentów oraz wybór oferty. Etap B obejmuje m.in. rozwój i dopracowanie produktu, testy przedoperacyjne oraz wydanie ewentualnej decyzji o rozpoczęciu produkcji małoseryjnej. Etap C programu zakłada rozpoczęcie produkcji małoseryjnej (LRIP), przeprowadzenie testów operacyjnych i ewaluacji (OT&E), osiągnięcie wstępnej gotowości operacyjnej (IOC) oraz wydanie decyzji o rozpoczęciu produkcji wielkoseryjnej.
Po zakończeniu etapu C programu następuje ogłoszenie pełnej gotowości operacyjnej (FOC), rozpoczęcie produkcji wielkoseryjnej (FRP) oraz eksploatacja produktu. Jest to złożony proces, który może trwać kilkanaście lat lub nawet dłużej. Dla przykładu: po ponad dwudziestu latach od jego rozpoczęcia, program budowy wielozadaniowych myśliwców Lockheed Martin F-35 Lightning II jest wciąż na etapie C, czyli produkcji małoseryjnej oraz testów operacyjnych i ewaluacji.
Tradycyjny program zbrojeniowy z reguły nie gwarantuje szybkiego wdrożenia nowego samolotu do służby. Nowatorska koncepcja programu NGAD miała umożliwić „obejście” tego problemu poprzez niestandardową realizację procesu zlecania, projektowania i zakupu samolotów. Dzięki elastycznemu rozwojowi awioniki, implementacji systemów o otwartej architekturze oraz projektowaniu cyfrowemu, nowe myśliwce mogłyby powstawać w ramach krótkich, kilkuletnich cykli produkcyjnych. Jeden cykl objąłby produkcję krótkiej serii w ilości około 80 egzemplarzy z resursem wynoszącym do sześciu tysięcy godzin. Rozpoczęcie produkcji danego myśliwca nie oznaczałoby przerwania procesu projektowania następnych konstrukcji lub rozpoczęcia równoległej produkcji małoseryjnej kolejnego modelu. W ramach programu NGAD kilku producentów mogłoby równocześnie opracowywać myśliwce, które gotowe byłyby do natychmiastowego wdrożenia do produkcji seryjnej. Projektanci mogliby proponować odmienne technologie oraz opracować daną platformę z myślą o konkretnych charakterystykach i możliwościach.
Co więcej, USAF przyznawałyby kontrakty na opracowanie takich projektów niezależnie od tego, czy później zaprojektowane samoloty byłyby produkowane. Jeśli dany projekt zyskałby uznanie, lub był kluczowy ze względu na oferowane możliwości taktyczne lub strategiczne, kierowany byłby do produkcji. Biuro programu NGAD również zakładało, że można by rozłączyć proces projektowania od procesu produkcji. Inne firmy mogłyby zajmować się projektowaniem, a inne budową. W ten sposób siły powietrzne zamiast rozpoczynania typowego programu budowy jednej „uniwersalnej” konstrukcji na dziesięciolecia, mogłyby skupić się na budowie kilku typów myśliwców załogowych i bezzałogowych w małych seriach produkcyjnych. Było to niezwykle ambitne i nowatorskie podejście, które spotkało się z dużą dozą sceptycyzmu zarówno ze strony analityków wojskowych jak i Kongresu. Pomimo tego program NGAD posuwał się naprzód, chociaż szczegóły na jego temat nie były ujawniane publicznie.
We wrześniu 2020 r. siły powietrzne Stanów Zjednoczonych ogłosiły, że w ramach programu NGAD opracowany, zbudowany i oblatany został przynajmniej jeden prototyp myśliwca. Podkreślano wówczas, że w niecały rok od sformułowania koncepcji NGAD, używając najnowocześniejszych technologii projektowych i produkcyjnych można zbudować prototyp myśliwca następnej generacji. Do dzisiaj USAF nie ujawniły żadnych szczegółów na temat prototypu. Jest to prawdopodobnie pełnowymiarowy, załogowy demonstrator technologii. Nie ujawniono jakie firmy brały udział w jego opracowaniu i budowie, kiedy został oblatany, ani żadnych szczegółów technicznych. Warto podkreślić, że jest to pierwszy prototyp nowego myśliwca zbudowany w Stanach Zjednoczonych od czasu powstania konkurencyjnych prototypów Boeing X-32 oraz Lockheed Martin X-35 w ramach programu budowy tzw. wspólnego myśliwca uderzeniowego (JSF).
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu