AUKUS (Australia, United Kingdom, United States), to inicjatywa wojskowa poświęcona „wolnemu i otwartemu Indo-Pacyfikowi” – taki przekaz został wysłany w świat na wirtualnym spotkaniu prezydenta Stanów Zjednoczonych Ameryki Joe Bidena z premierami Wielkiej Brytanii i Związku Australijskiego – Borisem Johnsonem oraz Scottem Morrisonem. Mimo że nikt z nich nie wymienił imiennie głównego zagrożenia w rejonie Indo-Pacyfiku, wszystko wskazuje na Chińską Republikę Ludową. Przyszłość trzech krajów, a nawet świata, zależy od tego, czy wolny i otwarty Indo-Pacyfik będzie trwał oraz rozkwitał w nadchodzących dziesięcioleciach, powiedział Biden. Głównym obszarem spornym jest Morze Południowochińskie. To właśnie na nim Pekin zaanektował szereg wysp i raf, które obecnie są dozorowane przez Marynarkę Wojenną Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej i Straż Wybrzeża, działania ich okrętów stwarzają ograniczenia dla handlu morskiego na jednym z kluczowych szlaków morskich światowego handlu.
Tym samym zerwany został „podwodny kontrakt stulecia”, jak media nazwały umowę na zaprojektowanie i budowę w Australii okrętów podwodnych Shortfin Barracuda Block 1A. Głównym wykonawcą umowy był francuski państwowy koncern stoczniowy Naval Group (w chwili zawarcia kontraktu DCNS). Program Attack, znany pierwotnie jako SEA 1000 Future Submarine Program, dotyczył pozyskania dla Royal Australian Navy 12 konwencjonalnych wielozadaniowych okrętów podwodnych (formalnie klasyfikowanych jako rakietowe – SSG, Submersible Ship, Guided Missile). Miały one zastąpić sześć eksploatowanych obecnie jednostek typu Collins, zbudowanych lokalnie w oparciu o projekt szwedzkiej stoczni Kockums (obecnie Saab Kockums, sześć w służbie od lat 1996–2003). 26 kwietnia 2016 r. rząd w Canberze ogłosił, że DCNS w wyniku konkurencyjnego procesu oceny ofert został wybrany preferowanym partnerem zagranicznym do zaprojektowania okrętów. Francuzi pokonali niemiecki holding stoczniowy thyssenkrupp Marine Systems i japoński koncern Mitsubishi Heavy Industries. Wcześniej z rywalizacji odpadły hiszpańska Navantia i szwedzki Saab Kockums.
13 grudnia 2018 r. dowódca Royal Australian Navy wadm. Mike Noonan ogłosił, że przyszłe australijskie okręty podwodne będą znane jako typ Attack. Projekt tych jednostek bazować miał na Shortfin Barracuda Block 1A, będącym z kolei – w pewnym uproszczeniu – konwencjonalną odmianą jednostek typu Suffren (Barracuda, szerzej w WiT 8/2019) z napędem jądrowym, produkowanych dla francuskiej Marine nationale. 11 lutego 2019 r. w Canberze rząd Związku Australijskiego ratyfikował umowę o partnerstwie strategicznym z Naval Group, w ramach której miało zostać zaprojektowanych i zbudowanych wspomnianych 12 jednostek podwodnych. Jako zakład wiodący wybrano stocznię ASC Pty. Ltd., znajdującą się na terenie Osborne Naval Shipyard w Australii Południowej. Szacowana wartość programu, obejmująca fazę projektową, produkcyjną i koszty wieloletniej eksploatacji miała wynieść zawrotne 89 mld AUD (ok. 257 mld PLN)! Miał to być najdroższy i najbardziej złożony program obronny w historii Australii. Budowa prototypu, przyszłego HMAS Attack, powinna rozpocząć się w latach 2025–2026.
Już od pewnego czasu nad programem gromadziły się czarne chmury, a w prasie australijskiej pojawiały się plotki o niezadowoleniu z dotychczasowego przebiegu realizacji programu. Wkrótce plotki przerodziły się w otwarte i formalne zaniepokojenie Canberry losami programu. W lutym 2021 r. wstępny plan projektowy został odrzucony jako zbyt kosztowny, a Naval Group dano czas do września na korektę propozycji. Tymczasem na początku czerwca, w związku z opóźnieniami programu, sekretarz obrony Greg Moriarty ujawnił, że rozważano stworzenie planów awaryjnych na wypadek niepowodzenia projektu z partnerem francuskim. Dwa tygodnie później premier Morrison spotkał się w Paryżu z prezydentem Republiki Francuskiej Emmanuelem Macronem i wyraził zaniepokojenie tempem realizacji projektu, na co Macron odpowiedział, że Francja daje „pełne i kompletne” zobowiązanie oraz będzie postępować „szybciej, jeśli będzie to możliwe”. 30 sierpnia ministrowie obrony i spraw zagranicznych Francji i Australii wydali wspólne oświadczenie potwierdzające kontynuację projektu, podkreślając jednocześnie znaczenie programu Attack i kooperacji Australii oraz Francji na obszarze Indo-Pacyfiku (szerzej w WiT 6/2021). Jeszcze 14 września spółka Lockheed Martin Australia ogłosiła przyznanie 12 kontraktów australijskim firmom i organizacjom akademickim o łącznej wartości 900 000 USD, będących czwartą partią umów na prace badawczo-rozwojowe, finansowane w ramach Future Submarine Combat System Integrator Program. Ich celem jest rozwój zaawansowanych technologii wspierających system walki okrętów typu Attack. Nazajutrz francuska Barracuda przepadła… Umowę anulowano, mimo dotychczasowych wydatków rzędu 2,9 mld AUD i jednoczesnych australijskich zapewnień na szczeblu ministerialnym, o „zadowoleniu z osiągów okrętu podwodnego oraz postępów programu”.
W odpowiedzi na powyższe oświadczenie, rząd w Paryżu ogłosił, że: Francja przyjmuje do wiadomości ogłoszoną właśnie przez rząd australijski decyzję o wstrzymaniu programu okrętów podwodnych typu Attack i rozpoczęciu współpracy ze Stanami Zjednoczonymi w zakresie okrętów podwodnych z napędem jądrowym. Jest to decyzja sprzeczna z literą i duchem współpracy, która panowała między Francją a Australią, opartymi na relacji zaufania politycznego, jak i na rozwijaniu przemysłowej oraz technicznej bazy obronnej na bardzo wysokim poziomie w Australii [...].
Głos zabrał też najbardziej dotknięty decyzją australijską francuski producent okrętów: Naval Group przyjmuje do wiadomości decyzję władz australijskich o zakupie floty atomowych okrętów podwodnych we współpracy ze Stanami Zjednoczonymi i Wielką Brytanią. Związek Australijski postanowił nie kontynuować następnej fazy programu. To wielkie rozczarowanie dla Naval Group, która oferowała Australii najlepszy w regionie konwencjonalny okręt podwodny o wyjątkowych osiągach. [...] Od pięciu lat zespoły Naval Group zarówno we Francji, jak i w Australii, a także nasi partnerzy, dają z siebie wszystko, a Naval Group wywiązuje się ze wszystkich swoich zobowiązań. Analiza konsekwencji tej suwerennej australijskiej decyzji zostanie przeprowadzona wraz ze Związkiem Australijskim w najbliższych dniach.
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu