27 października media amerykańskie poinformowały, że US Air Force przekazały decydentom zapotrzebowanie dotyczące kolejnych ciężkich samolotów transportowych Boeing C-17 Globemaster III. Powyższy krok możne oznaczać rozpoczęcie prac analitycznych związanych z kosztami wznowienia linii montażowej.

Boeing zbudował łącznie 279 C-17 Globemaster III, spośród których 223 trafiły do US Air Force. Jeden z nich został utracony w katastrofie, która miała miejsce na Alasce. Produkcję zakończono w 2015 roku i wynikało to z braku nowych zleceń, które pozwalałyby na ekonomiczne utrzymanie linii montażowej w zakładach w Long Beach.

W ramach nowego zapotrzebowania, wynikającego z rozbudowy potencjału USAF, użytkownik jest zainteresowany sformowaniem trzech eskadr wyposażonych w C-17 Globemaster III – dwie z nich zostałyby przezbrojone z C-130 Hercules. Dodatkowo coraz bliżej zbliża się okres, kiedy najstarsze płatowce wyczerpią resurs techniczny – to zaś możne sugerować zwiększenie zamówień, bądź potrzebę gruntownych przeglądów strukturalnych wraz z modernizacjami. Poza tym cały czas istnieje globalne zainteresowanie zakupem samolotów, to zaś mogłoby uzasadnić ekonomicznie wznowienie produkcji.

W bieżącym wieku C-17 Globemaster III stał się swoistym koniem roboczym, który utrzymywał mosty powietrzne pomiędzy rejonami działań bojowych wojsk amerykańskich i sojuszniczych, a bazami rozsianymi na całym świecie. To zaś powoduje, że resurs jest zużywany szybciej niż zakładano i może uruchomić prace związane z restartem produkcji bądź opracowaniem nowej wersji opartej na najnowsze technologie świata lotniczego.