1 marca na pokładzie włoskiego lotniskowca Cavour, który operuje wzdłuż wschodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych Ameryki, wylądowały dwa wielozadaniowe samoloty bojowe Lockheed Martin F-35B Lightning II. Tym samym rozpoczęły się praktyczne testy mające zatwierdzić przygotowanie jednostki do współpracy z nowym typem statku powietrznego.

Okręt opuścił bazę Norfolk 28 lutego. Poza etatową załogą zaokrętowano też około 180 specjalistów obsługi lotniczej, a także zespół oceniający oraz dodatkowych pilotów, którzy będą wykonywać loty z pokładu okrętu w ciągu najbliższych czterech tygodni. Dzień później z bazy Patuxent River przyleciały dwa amerykańskie F-35B Lightning II wyposażone w aparaturę badawczą, które będą wykorzystywane do prób certyfikujących.

Przed wyprawą do Stanów Zjednoczonych okręt przeszedł proces modernizacji. Prace stoczniowe trwały siedemnaście miesięcy i zakończyły się w maju 2020 roku - objęły m.in. wzmocnienia struktury pokładu lotniczego, montaż nowego dźwigu w hangarze, modyfikację układu paliwowego. Dodatkowo wygospodarowano przestrzeń na okręcie przeznaczoną dla specjalistycznego wyposażenia samolotów, dostęp do niej mają tylko upoważnieni członkowie załogi i personelu obsługi technicznej. Jednocześnie należało zmienić położenie części elementów wyposażenia okrętowego, tak aby nie zostało zniszczone lub wyrzucone za burtę przez podmuchy gazów wylotowych silnika F135.

Cavour będzie trzecim okrętem należącym do sojuszników Stanów Zjednoczonych, który zostanie certyfikowany do użycia wielozadaniowych samolotów bojowych Lockheed Martin F-35B Lightning II. Ma to związek z faktem zamówienia przez Ministerstwo Obrony Włoch 30 maszyn tego typu, które zastąpią m.in. obecnie eksploatowane Boeing AV-8B Harrier II. Wkrótce do Stanów Zjednoczonych zostanie skierowany kolejny okręt - japoński niszczyciel Izumo, który przeszedł modernizację pozwalającą na współpracę z F-35B. Pierwsze dwa zostaną zamówione w roku budżetowym 2021 (zaczynającym się 1 kwietnia).