27 sierpnia prasa japońska poinformowała, że władze Zjednoczonych Emiratów Arabskich są zainteresowane zakupem dla lotnictwa wojskowego średnich samolotów transportowych Kawasaki C-2, ewentualna sprzedaż byłaby pierwszym sukcesem eksportowym przemysłu japońskiego.

Według dostępnych informacji, rząd w Tokio przekazał już odpowiednikom w Dubaju specyfikację techniczną C-2. Zawarcie umowy musi poprzedzić jeszcze podpisanie traktatu dotyczącego dostaw i eksploatacji sprzętu wojskowego produkcji japońskiej. Potwierdzone jest także prowadzenie negocjacji dotyczących kosztu pakietu, który miałby objąć nieokreśloną liczbę samolotów.

Opracowany przez koncern Kawasaki C-2 wszedł do służby operacyjnej w Siłach Samoobrony Japonii w marcu 2016 roku. Obecnie w linii znajdują się przynajmniej cztery egzemplarze, tylko na własne zapotrzebowanie Tokio planuje budowę 40 sztuk, które zastąpią obecnie eksploatowane Lockheed Martin C-130H Hercules. Według pracy japońskiej, koszt jednostkowy oscyluje w granicach 160 mln dolarów. Za powyższą cenę można zakupić samolot zdolny do transportu ładunku o masie 36 ton.

Siły Powietrzne Zjednoczonych Emiratów Arabskich poszukuje następców dla obecnie eksploatowanych średnich samolotów transportowych Lockheed Martin C-130H/H-30 oraz L-100 Hercules (łącznie około ośmiu sztuk). Kilka lat temu zakładano, że ich następcami będą C-130J Super Hercules w liczbie dwunastu sztuk, jednak pomimo zgody administracji amerykańskiej, nie doszło dotychczas do podpisania kontraktu. Nowe średnie samoloty transportowe mają uzupełniać potencjał ośmiu ciężkich Boeing C-17 Globemaster III.