Zaloguj
reklama Rekord
reklama Rekord

US Navy sukcesywnie upamiętnia wojennych bohaterów

Moment przyspawania podpisu bohaterskiego oficera do tablicy, która w niedalekiej przyszłości stanie się integralną częścią nowego okrętu.  Fot. Bath Iron Works

30 sierpnia w należącej do koncernu General Dynamics stoczni Bath Iron Works (BIW) w Bath w stanie Maine, US Navy uczciła pamięć kolejnego żołnierza odznaczonego najwyższym wojskowym odznaczeniem w Stanach Zjednoczonych tj. Medalem Honoru.

W dniu tym w Bath starszy spawacz Mark Cote przyspawał do specjalnej tablicy autograf złożony osobiście przez wspomnianego powyżej żołnierza, którym był kmdr Thomas Gunning Kelley. Tabliczka ta zostanie w przyszłości przymocowana do stępki niszczyciela typu Arleigh Burke Flight III o numerze burtowym DDG 140, dla którego wybrano imię bohaterskiego kapitana. O wyborze imienia kapitana dla zatwierdzonego do budowy okrętu, Sekretarz Marynarki Wojennej Carlos Del Toro poinformował 11 stycznia ubiegłego roku. We wspomnianej uroczystości wziął udział także sam zainteresowany, który asystował Markowi Cote, podczas przytwierdzania podpisu.

Thomas Gunning Kelley urodził się w 1939 roku i dorastał w Bostonie i wstąpił do US Navy w 1960 roku. Pierwszy okres swojej służby odbył jako Surface Warfare Officer na pokładach: okrętu warsztatowego USS Pandemus (ARL 18) typu Achelous, niszczyciela USS Davis (DD 937) typu Forrest Sherman oraz niszczyciela USS Stickell (DD 888) typu Gearing. Po zaangażowaniu się Stanów Zjednoczonych w wojnie wietnamskiej w 1964 roku, Kelley zgłosił się na ochotnika do 152. Rzecznej Jednostki Szturmowej (River Assault Division 152). 15 czerwca 1969 roku dowodził on zespołem ośmiu łodzi ze swojej jednostki, których celem była ewakuacja żołnierzy US Army z rejonu kanału Ong Muong w prowincji Kien Hoa w Wietnamie Południowym. W trakcie podejmowania żołnierzy z brzegu zespół Kelley’a dostał się pod silny ogień prowadzony z przeciwległego brzegu. Doprowadził on do uszkodzenia jednej z jednostek w wyniku czego nie mogła ona podnieść rampy a tym samym oddalić się z miejsca ataku. por. Kelley rozkazał wówczas aby pozostałe jednostki utworzyły linie obronną wokół unieruchomionego kutra, podczas gdy sam manewrował pomiędzy nimi a przeciwnikiem prowadząc ogień zaporowy. W wyniku pobliskiej detonacji rakiety, której odłamki przebiły płyty pancerza, odniósł on kilka poważnych ran głowy przez co miał poważne problemy zarówno z utrzymaniem równowagi jak i wyraźnym mówieniem. Nie zaprzestał jednak swojej działalności i korzystając z pomocy jednego z podwładnych skutecznie dowodził obroną unieruchomionego kutra tak długo aż jego załoga usunęła niesprawności i była zdolna do podjęcia rejsu powrotnego. Dzięki swojej postawie został wkrótce awansowany do stopnia kapitana oraz zgłoszony przez przełożonych do odznaczenia Medalem Honoru, które otrzymał z rąk prezydenta Richarda M. Nixona w dniu 14 maja 1970. Po zakończeniu służby w Wietnamie kpt. Kelley kontynuował swoją karierę, początkowo pełnił obowiązki zastępcy dowódcy okrętu na pokładzie  niszczyciela USS Sample (DE 1048) typu Garcia, by 10 września 1977 roku objąć dowodzenie na pokładzie fregaty USS Lang (FF 1060) typu Knox (pełnił je do 26 listopada 1979 roku). Z US Navy odszedł w randze komandora w 1990 roku, po przesłużeniu 30 lat.

Niszczyciele Arleigh Burke Flight III to najnowsza odmiana najliczniej budowanego niszczyciela dla US Navy, po zakończeniu II Wojny Światowej. Mimo zewnętrznych podobieństw do swoich starszych braci w wersjach Flight IIA znacząco się od nich różni, a najważniejszą zmianą jest instalacja nowego systemu radiolokacyjnego. Obecny na wszystkich okrętach od prototypowego DDG 51, system AN/SPY-1D, zmodernizowany następnie do wersji AN/SPY-1D(V) i instalowany na jednostkach tego typu począwszy od USS Pinckney (DDG 91) Flight IIA, został w tym przypadku zastąpiony przez znacznie nowocześniejszy system Raytheon AN/SPY-6(V)1. Oba te systemy radarowe pracują w tym samym zakresie pasma elektromagnetycznego tj. E/F (2-4 GHz), jednak konstrukcja ich anten jest zdecydowanie inna. Najważniejszą cechą nowego systemu jest fakt, że każda z czterech anten składa się z 37 modułów tzw. RMA (radar modular assemblies) o wymiarach 61x61x61 cm. A każdy RMA to właściwie samodzielny system radarowy, co oznacza że w przypadku uszkodzeń kolejnych modułów cały system działać będzie w dalszym ciągu ale z mniejszą czułością. Uzupełnieniem AN/SPY-6(V)1, pokrywającym tzw. górne pasmo radarowe, jest pracujący w paśmie I (8-10 GHz) radar AN/SPQ-9B, którego obrotowa antena o charakterystycznym trójkątnym przekroju zainstalowana jest na maszcie głównym. Docelowo planowane jest zastąpienia SPQ-9 innym radarem pracującym w tym paśmie, ale wyposażonym w anteny ścianowe. Poza nowymi systemami radiolokacyjnymi okręty w wersji Flight III otrzymają także najnowszą odmianę systemu dowodzenia walką Aegis Baseline 10.

Teldat

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przemysł zbrojeniowy

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Siły Powietrzne

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Samoloty i śmigłowce
Uzbrojenie lotnicze
Bezzałogowce
Kosmos

WOJSKA LĄDOWE

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Wozy bojowe
Artyleria lądowa
Radiolokacja
Dowodzenie i łączność

MARYNARKA WOJENNA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Okręty współczesne
Okręty historyczne
Statki i żaglowce
Starcia morskie

HISTORIA I POLITYKA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Historia uzbrojenia
Wojny i konflikty
Współczesne pole walki
Bezpieczeństwo
usertagcalendar-fullcrosslisthighlightindent-increasesort-amount-asc