16 lutego w warszawskim biurze prezesa Agencji Mienia Wojskowego (AMW) miało nastąpić otwarcie kopert z ofertami na sprzedaż kadłubów dwóch wycofanych ze służby w Marynarce Wojennej RP niszczycieli min projektu 206FM. Nie zgłosił się jednak żaden zainteresowany podmiot.
Sprzedaż kadłubów realizowana była w ramach przetargu publicznego pisemnego nr 2/OS/2023, w którym umieszczono je na pozycjach 5 (eks ORP Flaming - 621) oraz 6 (eks ORP Mewa - 623). Potencjalni zainteresowani udziałem w postępowaniu przetargowym zobowiązani byli dostarczyć swoje oferty do godziny 11:00 16 lutego. Warunkiem uczestnictwa w nim było natomiast wpłacenie wadium w wysokości 10% ceny wywoławczej, którą wg nieoficjalnych informacji ustalono na 270 000 PLN za kadłub.
Flaming (wycofany ze służby 4 grudnia 2020 roku) oraz Mewa (banderę na jej pokładzie opuszczono 30 grudnia 2019 roku) należały do liczącej trzy okręty (ostatnim jest Czajka 624 wycofana ze służby 8 grudnia 2021 roku) serii niszczycieli min projektu 206FM. Te z kolei powstały w wyniku jednej z najbardziej gruntownych prac modernizacyjnych, jakie kiedykolwiek zrealizowano na okrętach MW RP. Punktem wyjścia były trałowce projektu 206F, a opisane prace, w ramach których m.in. całkowicie zmieniła się sylwetka okrętów, przeprowadzono w latach 1998-2000. W latach 1961 – 1967 stocznia im. Komuny Paryskiej w Gdyni zbudowała serię 12 okrętów tego projektu (o numerach stoczniowych 206F/1 – 206F/12) dla morskiego rodzaju sił zbrojnych Polski. Okręty te legitymowały się wypornością pełną 470 ton przy wymiarach kadłuba 58,2 x 7,97 x 2,14 m. Napęd składał się z dwóch nienawrotnych silników wysokoprężnych Fiat 2312SS o mocy po 1324 kW (na Mewie i Czajce zastąpiono je silnikami wysokoprężnymi Cegielski-Sulzer 6AL25/30 o mocy po 810 kW), które poprzez przekładnie redukcyjne Lohman GUB obracały dwoma śrubami nastawnymi Lips-Schelde. Okręty mogły rozpędzić się do prędkości 18,4 węzła, a przy prędkości ekonomicznej 17 węzłów mogły przebyć do 2000 Mm. Począwszy od 2002 roku okręty te brały aktywny udział w ramach NATOwskiego zespołu przeciwminowego Mine Countermeasures Force North Western Europe (MCMFORNORTH), który od 1 stycznia 2005 roku przemianowany został na Standing NATO Mine Countermeasures Group 1 (SNMCMG1).
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Mewa powinna zostać świętym okrętem , bo na niej płynął papież...
Trałowce projektu 206Fswoją służbę odbywały w Helu. Uczyło się na nich tysiące marynarzy. Jest to rownież historia powojennej Marynarki Wojennej w Polsce. Mamy jako rezerwiści MW wielki sentyment do naszej służby z przed lat. Zakładamy Stowarzyszenia Rezerwistów Marynarki Wojennej. Kolejne Stowarzyszenie powstało w Ustce i skupia Rezerwistow z całej Polski oraz z wielu państw świata.nazywa się: Stowarzyszenie"Grupa Złotej R Marynarze Rezerwiści RP" Nie stać nas na odkupienie choćby jednego okrętu. Wierzymy jednak, że Polskie Państwo zadba o to żeby choć jeden okręt został przeznaczony na muzeum. W imieniu braci Rezerwistów MW mat rezerwy Zbigniew Margol.