Pod koniec września br. siły powietrzne Stanów Zjednoczonych (USAF) zakończyły instalację pakietu IBS (Integrated Battle Station) we flocie bombowców B-1B Lancer, doprowadzając wszystkie egzemplarze do standardu Block 16.

Program instalacji tzw. zintegrowanej stacji bojowej rozpoczął się na początku 2012 r. Okazał się największym i najbardziej skomplikowanym programem modernizacyjnym przez jakie do tej pory przeszły bombowce B-1B. W każdym z 62 egzemplarzy zainstalowano ok. 17 tys. komponentów oraz ok. 20 km nowego okablowania. Ogółem modernizacja całej floty pochłonęła ponad milion roboczogodzin. Modernizacja pojedynczego egzemplarza trwała średnio 200 dni i wymagała zaangażowania 120 techników pracujących na dwie zmiany. Koszt całego programu zamknął się w kwocie ok. 1,25 miliarda dolarów.

Instalacje w pierwszych dwóch egzemplarzach B-1B przeprowadziła firma Boeing na terenie bazy sił powietrznych Edwards AFB w Kalifornii. Pozostałe 60 egzemplarzy zmodernizował własnymi siłami dywizjon wsparcia technicznego 567th AMXS, w bazie Tinker AFB w Oklahomie. Każdy B-1B był następnie sprawdzany przez dywizjon testowy 10th FTS, który również bazuje w Tinker AFB.

Program IBS rozpoczęto od instalacji centralnego systemu diagnostycznego CITS (Center Integrated Test System) składającego się m.in. z nowego komputera monitorującego pracę kluczowych komponentów i podzespołów samolotu oraz wyświetlacza danych diagnostycznych w kokpicie. W kolejnych etapach programu B-1B otrzymały zintegrowane łącze transmisji danych bazujące na systemie Link 16 (FIDL – Fully Integrated Data Link), cztery kolorowe wyświetlacze wielofunkcyjne w kokpicie VSDU (Vertical Situational Display Unit) oraz wyświetlacze taktyczne i konsole obsługi na dwóch stanowiskach operatorów systemów uzbrojenia. Każdy z etapów programu IBS był oddzielnie kontraktowany i finansowany, a głównym ich wykonawcą była firma Boeing.

Modernizacja IBS znacznie zwiększyła orientację sytuacyjną załóg (wyświetlacze z ruchomymi, kolorowymi mapami), zmniejszyła pracochłonność i czasochłonność obsługi systemów pokładowych oraz włączyła B-1B do działań sieciocentrycznych. Dzięki systemowi Link 16 operatorzy systemów uzbrojenia mogą wysyłać i odbierać wiadomości tekstowe, obrazy oraz szczegółowe dane na temat celów na ziemi i na wodzie.

W ostatnich latach gotowość operacyjna floty B-1B pogorszyła się do tego stopnia, że w połowie 2019 r. mniej niż dziesięć egzemplarzy jednocześnie było gotowych do wykonywania zadań. Jednakże obecnie, dzięki intensywnym przeglądom technicznym oraz wycofaniu B-1B z obciążających misji bojowych na Bliskim Wschodzie i w Afganistanie, kondycja całej floty znacznie się poprawiła. Siły powietrzne planują w roku fiskalnym 2021 wycofać 17 najbardziej wyeksploatowanych egzemplarzy B-1B. Zaoszczędzone w ten sposób fundusze mają być przeznaczone na dalszą modernizację i eksploatację pozostałych samolotów. Bombowce B-1B mają pozostać w służbie do 2036 r. Zakończone w ostatnim czasie testy strukturalne płatowca wykazały, że B-1B mogą pozostać w służbie nawet do 2040 r., bez konieczności wykonywania generalnych remontów.