Zaloguj
reklama Rekord
reklama Rekord

Publiczna prezentacja tajwańskiego niszczyciela czołgów

Tajwan oficjalnie zaprezentował prototyp niszczyciela czołgów na kołowym podwoziu w układzie 8×8. Fot. Ministerstwo Obrony Republiki Chińskiej

25 czerwca, podczas wydarzenia medialnego w Narodowym Instytucie Nauki i Techniki Chung-Shan (National Chung-Shan Institute of Science and Technology, NCSIST) w Republice Chińskiej (Tajwanie) zaprezentowano kołowy niszczyciel czołgów uzbrojony w 105 mm armatę.

Pojazd zbudowano na bazie zmodyfikowanego podwozia kołowego transportera opancerzonego CM-32. Zademonstrowano prototyp D2 nowego wozu bojowego. Przy okazji prezentacji Biuro Uzbrojenia Ministerstwa Obrony Tajwanu poinformowało, że pojazd przeszedł już szereg testów, na podstawie których zostanie opracowany docelowy prototyp D3. Zostanie on ukończony niebawem, bowiem jego próby zostały zaplanowane już na przyszły rok. Prototyp D2 został opracowany przez Biuro Uzbrojenia i wspomniany NCSIST w latach 2019‒2023. Pierwszy z podmiotów opracował wieżę (projekt o wartości 5,238 mln USD), drugi – dostosowaną do jej montażu wersję podwozia (niemal 3,7 mln USD). Docelowy wariant D3 ma być w 89% produkowany lokalnie, a montażem finalnym zajmować się będzie Fabryka Uzbrojenia nr 202. Wysoka mobilność pojazdu ma sprawiać, że będzie on bardziej wartościowy dla sił obrony wybrzeża, aniżeli czołgi M60 i CM11, a w przyszłości M1A2T Abrams. Kołowy wóz bojowy ze 105 mm armatą ma wg tajwańskich wojskowych lepiej nadawać się do zapobiegania desantowi, podczas gdy czołgi, w razie przełamania obrony wybrzeża, mają bronić głębi wyspy.

Nienazwany jeszcze niszczyciel czołgów (w przyszłości CM-35?) uzbrojony jest w lokalnej produkcji armatę 105 mm o bruzdowanym przewodzie lufy, przy czym amunicja jest w pełni wymienna z armatami wywodzącymi się z brytyjskiego działa L7. Podczas pokazu wykazano, że amunicja przeciwpancerna produkowana na Tajwanie jest w stanie przebić stalową płytę o grubości 500 mm z odległości 2000 m. Dotychczas prototyp D2 oddał 400 strzałów, zaś przewidywana żywotność lufy szacowana jest na 800÷1000 strzałów. Uzbrojenie pomocnicze stanowią 7,62 mm karabin maszynowy sprzężony z armatą i 12,7 mm wkm zamontowany w zdalnie sterowanym stanowisku uzbrojenia. To ostatnie zresztą może pełnić funkcję dodatkowego przyrządu obserwacyjno-celowniczego (najprawdopodobniej celownika dowódcy). System kierowania ogniem ma oferować funkcję hunter-killer. Wieżę obsługuje dwóch żołnierzy, załoga jest trzyosobowa. Mimo cięższego uzbrojenia, mobilność pojazdu nie różni się od starszego wariantu dzięki zastosowaniu silnika o mocy 441 kW/600 KM, a więc mocniejszego o 30%. Wśród innych zmian w obrębie podwozia znalazło się m.in. wzmocnione opancerzenie (odpowiada poziomowi 4 wg normy STANAG 4569A), zastosowanie reflektorów LED i montaż systemu obserwacji dookólnej. Pojazd opcjonalnie może przewozić czterech żołnierzy desantu.

Teldat

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przemysł zbrojeniowy

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Siły Powietrzne

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Samoloty i śmigłowce
Uzbrojenie lotnicze
Bezzałogowce
Kosmos

WOJSKA LĄDOWE

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Wozy bojowe
Artyleria lądowa
Radiolokacja
Dowodzenie i łączność

MARYNARKA WOJENNA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Okręty współczesne
Okręty historyczne
Statki i żaglowce
Starcia morskie

HISTORIA I POLITYKA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Historia uzbrojenia
Wojny i konflikty
Współczesne pole walki
Bezpieczeństwo
usertagcalendar-fullcrosslisthighlightindent-increasesort-amount-asc