5 kwietnia ośrodek doświadczalny US Air Force w Edwards w Kalifornii podjął próbę odpalenia hipersonicznego pocisku AGM-183A ARRW. Niestety, z przyczyn technicznych, zakończyła się ona niepowodzeniem.

Test miał się odbyć na terenie poligonu morskiego w pobliżu wybrzeża Kalifornii. Do tego celu wcześniej wysłano samoloty badawcze, mające monitorować przebieg testu – Lockheed Martin P-3 Orion oraz Martin/General Dynamics RB-57F Canberra należący do amerykańskiej agencji NASA. Nosicielem pocisku był bombowiec strategiczny Boeing B-52H Stratofortress należący do ośrodka doświadczalnego w Edwards. Celem testu miało być sprawdzenie procedury zrzutu i odpalenia silnika startowego, odrzucenia silnika startowego od przedniej części pocisku.

Zgodnie z oficjalnym komunikatem Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych problem techniczny uniemożliwił zrzut i odpalenie. Samolot bezpiecznie powrócił do bazy wraz z nim. Dotychczas wykonano siedem lotów z makietą gabarytowo-masową AGM-183A ARRW.

Głównym celem programu ARRW jest opracowanie i wdrożenie do służby w US Air Force pocisków hipersonicznych jeszcze w bieżącym dziesięcioleciu. Broń ma pozwalać na niszczenie celów o szczególnym znaczeniu, a także w krótkim okresie czasu. Obok bombowców ich nosicielami mają być m.in. wielozadaniowe samoloty bojowe Boeing F-15EX Advanced Eagle. Pocisk AGM-183A ARRW został zaprojektowany i zbudowany przez korporację Lockheed Martin - według deklaracji ma mieć zasięg około 1600 km i osiągać prędkość powyżej 20 tys. km/h.