Zaloguj
reklama Rekord
reklama Rekord

Mobile Protected Firepower z oficjalną nazwą ‒ M10 Booker

Czołg lekki MPF otrzymał oficjalną nazwę ‒ M10 Booker. Co ciekawe, wóz ma aż dwóch patronów. Fot. US Army

10 czerwca Wojska Lądowe Sił Zbrojnych Stanów Zjednoczonych Ameryki ogłosiły oficjalne oznaczenie i nazwę własną czołgu lekkiego, pozyskanego w ramach programu Mobile Protected Firepower  M10 Booker.

Pełne oznaczenie wozu to ‒ Combat Vehicle, Full Tracked, Light Armored: 105 mm, M10, Booker (pojazd bojowy, o trakcji całkowicie gąsienicowej, lekko opancerzony: uzbrojony w 105 mm działo, M10, Booker). Co ciekawe, najnowszy amerykański czołg lekki (choć faktycznie niezbyt lekki, bo niewiele lżejszy od T-72) ma aż dwóch patronów, tradycyjnie bowiem nazwa czołgu pochodzi od amerykańskiego żołnierza. Pierwszy z nich to szeregowy Robert Booker, drugi - sierżant sztabowy Stevon Booker (mężczyźni nie byli ze sobą spokrewnieni). Pierwszy z nich poległ podczas walk w Tunezji 9 kwietnia 1943 r. Był żołnierzem piechoty, został pośmiertnie odznaczony Medalem Honoru. Zginął podczas likwidacji wrogich gniazd broni maszynowej, samemu poruszając się pod ostrzałem z broni strzeleckiej (w tym maszynowej), dział i moździerzy. Z kolei Stevon A. Booker zginął 5 kwietnia 2003 r. podczas walk w Bagdadzie. Został odznaczony Krzyżem za Wybitną Służbę. Był dowódcą czołgu Abrams i poniósł śmierć od ostrzału z broni maszynowej podczas walk toczonych wzdłuż autostrady nr 8, prowadzącej w kierunku międzynarodowego portu lotniczego w Bagdadzie. Prowadził wówczas ostrzał z broni indywidualnej, bowiem obydwa karabiny maszynowe czołgu zostały wyeliminowane przez awarie. Przed śmiercią zabezpieczał przemarsz m.in. swojego czołgu na 8-kilometrowej trasie, miał też zniszczyć wrogi pojazd. Ich postawa ma być wzorem dla amerykańskich żołnierzy, zaś wspieranie kolegów ogniem mimo wrogiego ostrzału ma odpowiadać zadaniom czołgu M10.

M10 Booker to czołg lekki, kupowany przez US Army w ramach programu Mobile Protected Firepower. Zwycięstwo w postępowaniu konkurencyjnym uzyskała korporacja General Dynamics Land Systems. Na mocy wartej 1,14 mld USD ma on dostarczyć łącznie 96 pojazdów, przy czym w 2025 ma zostać sformowany pierwszy trzykompanijny batalion czołgów M10 (42 czołgi). Łącznie takich batalionów ma być prawdopodobnie 12. Łącznie US Army planuje kupić do 2035 r. 504 czołgi, których koszt zakupu i wdrożenia szacowany jest na ok. 6 mld USD. Łączna wartość programu, wraz z kosztami wsparcia w 30-letnim cyklu życia pojazdów, ma sięgać 17 mld USD.

Teldat

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przemysł zbrojeniowy

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Siły Powietrzne

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Samoloty i śmigłowce
Uzbrojenie lotnicze
Bezzałogowce
Kosmos

WOJSKA LĄDOWE

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Wozy bojowe
Artyleria lądowa
Radiolokacja
Dowodzenie i łączność

MARYNARKA WOJENNA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Okręty współczesne
Okręty historyczne
Statki i żaglowce
Starcia morskie

HISTORIA I POLITYKA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Historia uzbrojenia
Wojny i konflikty
Współczesne pole walki
Bezpieczeństwo
usertagcalendar-fullcrosslisthighlightindent-increasesort-amount-asc