17 listopada w zachodnich mediach („The New York Times”, „Le Figaro”) pojawiły się doniesienia o zgodzie na użycie przeciwko celom na terytorium Rosji amerykańskich rakiet balistycznych ATACMS, a także brytyjskich i francuskich pocisków manewrujących Storm Shadow/SCALP. Następnego dnia rano zaczęły one niuansować przekaz, a cytowani przedstawiciele władz Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Francji najczęściej uchylali się od komentowania doniesień, podkreślając, że zgoda ta wciąż jest rozważana. W części narracji medialnej pojawiła się informacja, że dotyczy ona wykorzystania rakiet i pocisków w obwodzie kurskim. Media amerykańskie podkreślały, że celem jest zniechęcenie władz Korei Północnej do udziału w wojnie po stronie Rosji, co – według części źródeł – ma mieć miejsce w tym regionie FR. 19 listopada zgodę prezydenta Joego Bidena na użycie rakiet przeciwko Rosji potwierdził doradca sekretarza stanu USA Brian A. Nichols, lecz nie ujawnił żadnych szczegółów.
Rezultatem powyższego stał się chaos informacyjny, w którym pominięto też fakt, że mimo braku oficjalnej zgody pociski ATACMS były już wykorzystywane do ataków na terytorium Rosji. Potęguje go powszechne stosowanie mylących pojęć „rakiety dalekiego zasięgu” i „głębokie uderzenia”, których to środków i zdolności Ukraina nigdy od Zachodu nie otrzymała. „Zielone światło” dla ukraińskich ataków na terytorium Rosji w przypadku wykorzystania do nich wyłącznie już dostarczonych typów rakiet zwiększy możliwości obrońców w niewielkim zakresie.
Autorzy: Andrzej Wilk, współpraca Marek Menkiszak.
Źródło: Ośrodek Studiów Wschodnich im. Marka Karpia.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu