14 grudnia prezes zarządu zakładów PAO „Kałużskij dwigatiel” Jurij Lekowski w wywiadzie dla „Doniesienia z Guberni Kałużskiej” opowiedział o planach produkcyjnych swojej firmy.
Według Lekowskiego zakład ma wkrótce wznowić produkcję czołgowych silników turbinowych (turbowałowych). Mowa o GTD-1250 o mocy 919 kW/1250 KM, wykorzystywanych jako napęd czołgów rodziny T-80 nowszych wersji (T-80U i modernizowanych do standardu T-80BWM). W tym celu zakład prowadzi już rekrutację nowych pracowników. Ciekawą informacją wydaje się też powiększanie liczebności kadr inżynierskich zatrudnionych w biurze konstrukcyjnych, co ma związek z rozwojem nowej wersji o większej mocy ‒ GTD-1500 o mocy 1103 kW/1500 KM. Planowana jest też wersja pośrednia o niższej mocy, GTD-1400 (1030 kW/1500 KM). Wznowienie produkcji GTD-1250 związane jest najprawdopodobniej z rozkonserwowaniem i modernizacją starszych T-80B/BW do standardu T-80BWM i z remontami czołgów uszkodzonych podczas walk na Ukrainie lub mających po prostu zużyte silniki. Niewykluczone, że jest to element przygotowań do wznowienia w zakładach Omsktransmasz seryjnej produkcji T-80 (w standardzie z grubsza odpowiadającym T-80BWM), zapowiadanej kilka miesięcy temu, co tłumaczono trudnością z dostępem do niektórych komponentów do „standardowych” T-90M. Czołgi T-80 nie są produkowane seryjnie w Rosji od 2001 r. Wspomniane silniki turbinowe większej mocy prawdopodobnie są planowane jako alternatywny napęd czołgów T-14 Armata (czy też innych perspektywicznych ciężkich wozów bojowych). Spekulacje tego rodzaju pojawiają się od czasu, kiedy pojawiły się pierwsze przecieki na temat problemów z silnikiem wysokoprężnym A-85-3A w układzie „X”, obecnie napędzającym T-14.
Silniki rodziny GTD-1000 weszły do użycia w 1976 r. wraz z T-80, pierwszym produkowanym seryjnie czołgiem napędzanym przez silnik turbinowy. Silnik o dużej mocy w stosunkowo lekkim czołgu (masa 42÷46 t) zapewniał doskonałe osiągi, nieco ograniczane przez dosyć prosty układ przeniesienia mocy. Rosyjskie czołgowe silniki turbinowe uchodzą za bardziej niezawodne od silnika AGT1500, stanowiącego napęd wozów M1 Abrams, przede wszystkim z racji prostszej konstrukcji (nie jest to adaptowany silnik śmigłowcowy, tylko jednostka od początku konstruowana jako napęd wozu bojowego) i bardziej efektywnego układu oczyszczania zasysanego powietrza. Mają także mniejsze rozmiary.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu