20 maja prezes i dyrektor generalny grupy przemysłowej Rheinmetall AG Armin Papperger  w wywiadzie dla internetowego wydania niemieckiej gazety „Bild” oświadczył, że na Ukrainie stosunkowo szybko mogłaby ruszyć produkcja pojazdów opracowanych przez Rheinmetall.

Odnosił się do pytań o niemiecko-ukraińską spółkę joint venture, której tworzenie niedawno rozpoczęto (Współpraca Ukroboronpromu i Rheinmetalla/ZBiAM.pl). Papperger stwierdził, że firma ma „rozpocząć działalność od obsługi i remontów pojazdów wojskowych”, ale ambicje są większe i spółka ma „jak najszybciej podjąć produkcję pojazdów opancerzonych”, jako przykład podając kołowy transporter opancerzony TPz 1 Fuchs w układzie 6×6. Miałoby to być stosunkowo proste, bowiem pojazd jest nieskomplikowany i wciąż produkowany oraz rozwijany. Ukraina miałaby też być, zdaniem Pappergera, zainteresowana nowymi ciężkimi wozami bojowym firmy Rheinmetall, jak bojowy wóz piechoty Lynx KF41 i czołg podstawowy KF51 Panther. Co ciekawe, Papperger zauważył, że rosyjskie ataki i zniszczenia w ukraińskiej infrastrukturze nie stanowią kluczowego problemu. Według niego „Ukraina ma skuteczne uzbrojenie chroniące przed atakami na wrażliwe cele, głównie dzięki zachodniej pomocy”. Wskazał, że dzięki stosunkowo wydajnej obronie przeciwlotniczej i przeciwrakietowej „działają elektrownie i zakłady przemysłowe, a jeśli zostaną uszkodzone, są natychmiast naprawiane”, co również jest istotne, bowiem żaden system przeciwlotniczy nie zapewnia stuprocentowej skuteczności.

Sam Fuchs, mimo dość zaawansowanego wieku – w Bundeswehrze służy od 1979 r., jest stale rozwijany. Jedną z propozycji modernizacji Rheinmetall przedstawił w październiku 2021 r. Nowy wariant różni się od starszego m.in. podwyższonym stropem. Dzięki temu wysokość przedziału bojowego wzrosła z 1,26 m do aż 1,6 m, zaś kubatura wnętrza do 12 m³. Pojazd zaprezentowano w konfiguracji ambulansu polowego, co stanowi nawiązanie do tematu przewodniego miejsca jego premiery. Nowa wersja może przewozić nawet czterech rannych ‒ dwóch na noszach i dwóch w pozycji siedzącej. Pojazd został wyposażony w system obserwacji dookólnej identyczny z zastosowanym w bojowym wozie piechoty Puma VJTF, co znacznie poprawia świadomość sytuacyjną załogi. Także środki łączności zewnętrznej są tożsame z zastosowanymi w Pumie VJTF, umożliwiają m.in. komunikację z żołnierzami wyposażonymi w system „żołnierza przyszłości” IdZ-ES. Poza wspomnianymi, w konstrukcji Fuchsa w nowej konfiguracji wprowadzono szereg innych zmian, jak nowy silnik o większej mocy, współpracujący z nową skrzynią biegów, nowe układy hamulcowy i elektryczny. Dzięki temu osiągi pojazdu mają wzrosnąć (choć wzrosła także masa wozu), a jego obsługa ma być łatwiejsza. Wóz można opcjonalnie wyposażyć w zdalnie sterowane stanowisko strzeleckie, dodatkowe czujniki czy gogle wirtualnej rzeczywistości dla załogi, co umożliwi „patrzenie przez pancerz”. Wątpliwe, by Ukraina, jeżeli rzeczywiście zakupi i zostanie producentem Fuchsa, wybrała aż tak bogato wyposażony wariant.