Zaloguj
reklama Rekord
reklama Rekord

Wielka Brytania bez planów obrony

Mimo rosnących wydatków na obronność, Wielka Brytania ma nie być gotowa na udział w pełnoskalowej wojnie. Fot. RAF

3 kwietnia na portalu Sky News ukazał się artykuł, z którego wynika, że władze Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej nie mają planów obrony swojego terytorium.

Zgodnie z treścią artykułu, Wielka Brytania nie ma żadnych dokumentów planistycznych, na bazie których można byłoby poważnie myśleć o udziale w pełnoskalowym konflikcie zbrojnym. Prace nad takim planem dopiero mają się rozpoczynać, np. na drugi tydzień kwietnia planowane jest przeprowadzenie gry wojennej, w której mają wziąć udział przedstawiciele m.in. biura premiera, ministerstw obrony i spraw wewnętrznych. Równolegle z grą wojenną prowadzona będzie narada na temat ewentualnych reakcji poszczególnych resortów i rządu jako całości na zagrożenie wojną. Przewidywana jest m.in. analiza możliwości mobilizacji przemysłu, przy czym wzorem mają być analogiczne działania z okresu I i II wojen światowych. Już dziś wiadomo jednak, że realizacja skutecznej obrony Wielkiej Brytanii i zobowiązań sojuszniczych wymagałyby szerokiej mobilizacji społeczeństwa oraz zwiększenia wydatków obronnych (w tym znacznych inwestycji w przemysł zbrojeniowy). Nie podano, czy obecnie w ogóle jest to planowane, sugerując, że mogą pojawić się trudności natury politycznej i finansowej.

Wśród zidentyfikowanych za pomocą byłych i obecnych urzędników oraz przedstawicieli sił zbrojnych, autorzy wskazali m.in. słabość obrony przeciwlotniczej (szczególnie przeciw zagrożeniom masowym) i obrony wybrzeża, jak również niewielkie zapasy broni oraz amunicji. Same Siły Zbrojne Wielkiej Brytanii mają być jakoby zbyt mało liczne.

Jako remedium proponowane jest odtworzenie Rządowych Ksiąg Wojennych (Government War Book), tj. zbioru instrukcji i zasad dotyczących mobilizacji sił zbrojnych, przemysłu, organizacji obrony cywilnej, organizacji szkolnictwa, służby zdrowia, dystrybucji żywności czy przechowywania dóbr narodowych. Powstałe pod koniec I wojny światowej i aktualizowane co jakiś czas dokumenty miały zapewniać Wielkiej Brytanii i Brytyjczykom swego rodzaju odporność na skutki toczonego konfliktu zbrojnego. Ich utrzymanie oraz aktualizację zarzucono na początku XXI w, bowiem w dobie tzw. wojny z terroryzmem przestały jakoby być niezbędne.

Co ciekawe, do przedstawionych przed publikacją materiału zarzutów odniosło się brytyjskie Ministerstwo Obrony. Z cytowanej odpowiedzi wynika, że Londyn plany na wypadek wojny ma, i co jakiś czas je aktualizuje. W przyszłości mają one zostać zintegrowane w ramach Planu Obrony Narodowej. Na razie jednak stanowią zbiór odrębnych dokumentów.

Teldat

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przemysł zbrojeniowy

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Siły Powietrzne

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Samoloty i śmigłowce
Uzbrojenie lotnicze
Bezzałogowce
Kosmos

WOJSKA LĄDOWE

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Wozy bojowe
Artyleria lądowa
Radiolokacja
Dowodzenie i łączność

MARYNARKA WOJENNA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Okręty współczesne
Okręty historyczne
Statki i żaglowce
Starcia morskie

HISTORIA I POLITYKA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Historia uzbrojenia
Wojny i konflikty
Współczesne pole walki
Bezpieczeństwo
usertagcalendar-fullcrosslisthighlightindent-increasesort-amount-asc