Trwają intensywne poszukiwania legendarnego okrętu podwodnego ORP Orzeł, członkowie ekspedycji wypłynęli w morze i są w połowie zaplanowanych działań.
Uczestnicy wyprawy opuścili duński port w Thyboron, w środę 31 lipca w godzinach wieczornych i wypłynęli w Morze Północne, w kierunku terytorium A3. Obrany w tym roku obszar zintensyfikowanych poszukiwań powiązany jest z hipotezą, że ORP „Orzeł” mógł zatonąć w swoich pierwszych dniach po wypłynięciu.
Po tygodniowym poszukiwaniu członkom wyprawy udało się zweryfikować 125 pozycji, na których odnaleziono 47 wraków.
„W większości zweryfikowane przez nas punkty pochodzą od rybaków, z ich map tworzonych z pokolenia na pokolenie. Nasze kolejne pozycje, które nie są potwierdzone pochodzą od innych poszukiwaczy wraków. Teraz sprawdzamy dokładnie wszystkie miejsca, tak abyśmy mieli 100% pewności co znajduje się na dnie. To wielkie emocje, gdy napływamy na kolejny punkt i zanim pojawi się sonogram na naszym komputerze wierzymy że to właśnie tu, w tym miejscu spoczywa nasz ORP Orzeł i tak punkt za punktem…” komentuje Tomasz Stachura szef ekspedycji.
Ekipa ma przed sobą do sprawdzenia kolejnych 49 pozycji, obecnie rozszerzają obszar poszukiwań i kierują się poza rejon A3, na północny – zachód.
„Spędziłem mnóstwo czasu w brytyjskich archiwach przeczesując dokumenty, odwiedziłem rodziny świadków wydarzeń sprzed 80 lat i przede wszystkim, staram się zrozumieć i postawić w miejscu kapitana Orła - Jana Grudzińskiego. Jakie mogły być jego decyzje podczas ostatniego patrolu? Jakie rozkazy mógł wydać? W jakim kierunku posyłał swoją załogę? Naszych wspólnych rozmów o trasie Orła nie potrafimy już zliczyć, przerzucając się dokumentami, raportami a także stawiając się w miejscu naszych marynarzy… Wierzymy, że go znajdziemy” dodaje Piotr Michalik.
Ekspedycja zaplanowana jest na kolejny tydzień, uczestnicy wyprawy swoje działania poszukiwawcze prowadzą na specjalistycznej jednostce badawczej NEMO A, wyposażonej w najlepszej klasy sprzęt hydrograficzny.
„Przepływając sonarujemy około 200m linii dna i z każdym kolejnym metrem tworzymy jego trójwymiarową mapę. Nasi hydrografowie to najlepsi specjaliści mechatroniki. Spoglądając na 3 monitory z prawdziwą łatwością rozpoznają choćby szczątki wraku lub wręcz przeciwnie, odrzucają obraz zakłóceń wywołanych większymi falami” stwierdza dr Benedykt Hac, szef zespołu hydrograficznego.
Więcej o projekcie:
Projekt SANTI Odnaleźć Orła od początku istnienia jest finansowany ze środków pozyskanych od sponsorów oraz dzięki wsparciu osób prywatnych.
www.santiodnalezcorla.pl – strona www projektu
film promocyjny o projekcie:
https://www.youtube.com/watch?v=dQ_dnA1eOhI
https://www.youtube.com/watch?v=lExIavrAWwE&list=UUSMMbSOX2pWwBpznedKPLMA
https://www.facebook.com/SantiOdnalezcOrla/ - Facebook
SANTI sp. z o.o. – sponsor główny projektu:
SANTI to jeden z wiodących na świecie producentów sprzętu nurkowego. W ciągu zaledwie kilku lat firma z Gdyni przekształciła się z lokalnego producenta skafandrów nurkowych, w markę o ugruntowanej pozycji na globalnym rynku sprzętu nurkowego na Świecie.
Firma jest obecna na wszystkich kontynentach, sprzedaje do blisko 40 krajów na świecie, w tym m.in.: do USA, Korei Południowej, Kanady, Australii, Brazylii oraz na główne rynki europejskie. Do sztandarowych produktów SANTI należą suche skafandry nurkowe i ocieplacze. Od kilku lat SANTI aktywnie angażuje się w organizację i wspieranie międzynarodowych wypraw badawczych (np. Sedna, Under the pole, Elysium) oraz poszukiwań wraków na całym świecie. W ten sposób narodził się projekt „SANTI – Odnaleźć „Orła”, projekt który ma doprowadzić do znalezienia wraku i ostatecznego rozwikłania zagadki zaginięcia polskiego okrętu.
Partnerzy:
Yellow Cargo Express sp. z o.o. – wsparcie logistyczne
Instytut Morski Gdańsk – wsparcie hydrograficzne
Sea War Museum Jutland Thyboron , Dania
Patronat:
Prezydent Miasta Gdyni, Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni, National Geographic
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu