Podsłuch w budynku instytucji państwowej to nie taki znowu wyjątek. Na początku Zimnej Wojny ambasador USA w ZSRR otrzymał pewnego razu prezent od radzieckich polityków. Była to płaskorzeźba amerykańskiego godła – orła bielika. W rzeczywistości, orzeł okazał się koniem... trojańskim. Za dumnym godłem zainstalowano podsłuch, który przez 7 lat przekazywał do Moskwy wszystkie tajne informacje z amerykańskiej ambasady. Ale żeby nie sięgać tak daleko, wystarczy przykład afery z byłym przewodniczącym Komisji Nadzoru Finansowego, która od pewnego czasu coraz szerszym łukiem krąży po mediach. Marek Chrzanowski, wspomniany były szef KNF został nagrany na dyktafon miliardera, Leszka Czarneckiego, kiedy składał mu nie do końca zgodną z prawem propozycję. Chrzanowski, w którego biurze odbyło się to spotkanie, włączył wcześniej zagłuszacze podsłuchów, które jednak nie przeszkodziły Czarneckiemu w nagraniu ich rozmowy na dyktafon. Jak to możliwe?
Zagłuszacze zainstalowane w gabinecie szefa KNF to zagłuszacze wibroakustyczne. Jak tłumaczy Krzysztof Rydlak, Product Manager firmy Spy Shop, specjalizującej się w bezpieczeństwie technologicznym: „Zagłuszacze wibroakustyczne mogą ochronić pomieszczenie przed podsłuchami umieszczonymi na zewnątrz – podsłuchami laserowymi, które przechwytują dźwięk poprzez szybę albo podsłuchom sejsmicznym, które inwigilują pokój poprzez konstrukcję budynku – ściany, sufity, podłogi czy instalacje wodne i gazowe. Nie sprawdzą się jednak w przypadku podsłuchów umieszczonych wewnątrz pomieszczenia. Działanie takich podsłuchów może być zakłócone za pomocą zagłuszaczy ultradźwiękowych”.
Jednym z zagłuszaczy wibroakustycznych jest model SEL SP-157 firmy Selcom. Urządzenie, które łączy i napędza system przetworników. Przetworniki przyczepione do okien, ścian, drzwi czy instalacji grzewczych generują szum akustyczny i wibracyjny, który tworzy barierę wokół pomieszczenia. Zagłuszacz wibroakustyczny daje możliwość unieszkodliwienia nawet podsłuchów ukrytych w pustych przestrzeniach – w ściankach działkowych czy podwieszanych sufitach. Ze względu na swoją specyfikę nie służy jednak do zatrzymywania dyktafonów i podsłuchów umieszczonych już wewnątrz pomieszczenia.
Ich działanie może być zakłócone za pomocą zagłuszaczy ultradźwiękowych. Model Case Ultra-05 to pozornie jedynie elegancka walizka biznesowa, która nie przyciąga uwagi w czasie spotkań, w rzeczywistości jest jednak zagłuszacze ultradźwiękowym. Generuje tzw. „biały szum”, który niszczy dźwięk zarejestrowany przez dyktafon. Nie nakłada szumu na nagranie, a zakłóca je, dlatego nie sposób odzyskać dźwięku przy pomocy programów do edycji audio.
Jak dodaje Krzysztof Rydlak ze Spy Shop: „Niektóre podsłuchy są bardziej podatne na zablokowanie, a inne znacznie mniej – to kwestia konkretnych modeli. Dlatego, żeby skutecznie zabezpieczyć pomieszczenie przed inwigilacją potrzebny jest cały system zagłuszaczy, w którym takie urządzenia są profesjonalnie skonfigurowane i nakładają się na siebie swoim działaniem. Tylko wtedy możemy mieć szansę stworzyć faktycznie bezpieczne biuro”.
Wszystkie zagłuszacze niezbędne do zabezpieczenia biura dostępne są w ofercie dystrybutora – marki Spy Shop.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Spyshop ma chyba najlepsze zagłuszacze na całym rynku "bezpieczeństwa technologicznego"
Nie dziwię się w końcu jako jedyni z branży mają kontrakty z Rządem i Wojskiem