Zaloguj
reklama Rekord
reklama Rekord

Irański pocisk manewrujący Paveh [WIDEO]

Skrzydlaty pocisk manewrujący Pahev w konfiguracji przelotowej – widać rozłożone skrzydła i gondolę z odrzutowym silnikiem marszowym nad ogonową częścią kadłuba. Fot. Agencja informacyjna Mehr (mehrnews.com).

25 lutego irańskie media poinformowały o nowym irańskim skrzydlatym pocisku manewrującym „ziemia–ziemia”, nazwanym Paveh. Nie podano w zasadzie żadnych jego danych taktyczno-technicznych poza zasięgiem. Niemniej, upubliczniony przy okazji materiał wideo z próbnych odpaleń nowego pocisku ujawnia dość wiele szczegółów odnośnie jego konstrukcji.

W przypadku doniesień o nowym pocisku, irańskie media koncentrują się na wypowiedzi szefa sztabu Sił Powietrznych Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej (która to formacja będzie użytkownikiem tego pocisku) gen. bryg. Amira Aliego Hajizadeha, który powiedział, że zasięg nowego pocisku wynosi 1650 km. A to z kolei oznacza, że wszystkie regionalne bazy wojskowe Stanów Zjednoczonych są w zasięgu nowego pocisku. Nowy pocisk nazwano Paveh (Pawe) i wg Hajizadeha jest już w liniowej eksploatacji. Pokazane nagrania wideo wskazują, że bez wątpienia jest to konstrukcja dojrzała technicznie.

Napęd pocisku Paveh jest dwustopniowy – start zapewnia przyspieszacz rakietowy na paliwo stałe, odrzucany po jego wypaleniu. Napędem marszowym jest silnik odrzutowy, zamontowany poza obrysem kadłuba, na pylonie w ogonowej części pocisku, po jego grzbietowej części. Z nagrań widać, że pocisk Paveh po starcie nie wykonuje żadnej półbeczki, aby silnik znalazł się po spodniej stronie kadłuba. Dość ciekawie rozwiązano konstrukcję płata nośnego – para rozkładanych po starcie skrzydeł jest przymocowana jako zewnętrzny zespół po grzbietowej stronie kadłuba. Przypomina to rozwiązanie stosowane w niektórych lotniczych bombach szybujących, wykorzystujących korpusy klasycznych bomb. Takie zamocowanie płata nośnego w pocisku Paveh nie jest może tak eleganckie konstrukcyjne jak skrzydła schowane przed startem w obrysie kadłuba pocisku, zapewne generuje większy opór aerodynamiczny, jednak bardzo upraszcza konstrukcję i produkcję pocisku. Ta druga zaleta jest nie do przecenienia. Pocisk Paveh dodatkowo ma też zespół sterów ogonowych, być może rozkładanych po starcie, gdyż Paveh odpalany jest z prostopadłościennego pojemnika transportowo-startowego. Na nagraniu wideo widać taką wyrzutnię, zapewne mobilną, na podwoziu kołowym.

Pocisk Paveh służy do atakowania stacjonarnych celów o znanych współrzędnych. Trudno napisać coś więcej o sposobie naprowadzania na cel. Paveh na pewno wykorzystuje układ nawigacji bezwładnościowej wspomaganej nawigacją satelitarną. Nie wiadomo, czy wyposażono go dodatkowo w optoelektroniczny układ rozpoznawania celu i końcowego naprowadzania. Nie wiadomo też, czy pocisk może wykonywać lot profilowy z wykorzystaniem np. radiowysokościomierza. Takie rozwiązanie techniczne jest w Iranie dostępne i stosowane w manewrujących pociskach przeciwokrętowych. Konstrukcja pocisku Paveh wydaje się prostsza niż znanych już pocisków Soumar i Hoveyzeh/Hoveizeh. Paveh najpewniej ma też mniejszą od nich masę startową. Notabene, irańskie skrzydlate pociski manewrujące „ziemia–ziemia” Soumar (Sumar lub Somar), Hoveyzeh/Hoveizeh (Chowejzije/Huwaiza), Paveh (Pawe), zresztą jak też wiele innych systemów rakietowych, noszą nazwy przygranicznych miast irańskich, o które w toku irackiej inwazji Iranu w latach 80. (wojny nazywanej Świętą Obroną w Iranie) toczyły się zacięte walki.

Najnowsza wersja jemeńskiego pocisku manewrującego serii Quds, tzw. Quds-3, na defiladzie w stołecznej Sanie we wrześniu ub.r. Fot. لإعلام الحربي اليمني/MilitaryMediaY2 (youtube.com/c/MilitaryMediaY2)

Pocisk rakietowy Paveh zdradza dość duże konstrukcyjne pokrewieństwo z eksportowymi skrzydlatymi pociskami manewrującymi „ziemia–ziemia” serii Quds (Kuds), przygotowanymi dla Jemenu. Ogólny układ konstrukcyjny jest bardzo zbliżony. Pociski Kuds różnią się stałym płatem nośnym, ale marszowy silnik odrzutowy także jest zainstalowany nad grzbietem kadłuba. Konstrukcja odrzucanego przyspieszacza rakietowego wydaje się identyczna jak w pocisku Paveh. Pociski serii Quds startują z prowadnicowych wyrzutni. Wizualne różnice między trzema modelami pocisków Quds są minimalne. Być może sprowadzają się do wymiarów płatowca, gdyż każdy kolejny model ma mieć większy zasięg – 700÷800 km w przypadku Quds-1, ok. 1350 km w Quds-2 i nawet 1500÷1600 km w Quds-3. Choć to dane spekulatywne, zwłaszcza w odniesieniu do Quds-3.

WIDEO:

Źródło wideo: ©Agencja informacyjna Mehr (mehrnews.com)

Teldat

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przemysł zbrojeniowy

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Siły Powietrzne

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Samoloty i śmigłowce
Uzbrojenie lotnicze
Bezzałogowce
Kosmos

WOJSKA LĄDOWE

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Wozy bojowe
Artyleria lądowa
Radiolokacja
Dowodzenie i łączność

MARYNARKA WOJENNA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Okręty współczesne
Okręty historyczne
Statki i żaglowce
Starcia morskie

HISTORIA I POLITYKA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Historia uzbrojenia
Wojny i konflikty
Współczesne pole walki
Bezpieczeństwo
usertagcalendar-fullcrosslisthighlightindent-increasesort-amount-asc