Stała Współpraca Strukturalna została uruchomiona 13 listopada 2017 r. (patrz WiT 2/2018), zgodnie z zapisami art. 42 ust. 6 Traktatu z Lizbony, przez grupę 23 państw członkowskich Unii Europejskiej, chcących zacieśnienia współpracy obronnej w Europie (potem dołączyły jeszcze dwa, pozostawiając poza jedynie Danię, Wielką Brytanię i Maltę). PESCO stanowi najszerzej znany przykład nowej fali entuzjazmu wokół tego obszaru integracji europejskiej (przykrywając jednocześnie w pewnym stopniu w praktyce równie ważną kwestię Europejskiego Funduszu Obronnego, który swoją drogą służyć będzie m.in. do finansowania większości projektów w ramach PESCO).
Ciekawe jest, że inicjatywa przewidziana jako dobrowolna i przeznaczona dla państw najbardziej zdeterminowanych w rozwoju wspólnej europejskiej polityki obronnej, została wsparta przez przytłaczającą większość państw członkowskich – co tym bardziej interesujące, część z nich jest raczej sceptycznie nastawiona do podobnych idei. Dlaczego zatem taki pomysł i akurat w takim momencie? Zauważalnym trendem jest, że gdy w integracji europejskiej dochodzi do spowolnienia lub kryzysu, to obszar Wspólnej Polityki Zagranicznej i Bezpieczeństwa staje się wyjątkowo atrakcyjną „lokomotywą”, która może pociągnąć resztę dziedzin do przodu – jest wymagający i ma duży ciężar gatunkowy, a więc sukces w tym sektorze wysyła przesłanie: „jeżeli tu się da, to czemu nie gdzie indziej?”.
Warto jeszcze przypomnieć, że PESCO to nie tylko wspólne projekty, o których mówi się najwięcej, i które stanowią również trzon tego artykułu, ale również inne zobowiązania, na które godzą się państwa członkowskie, i do których wypełniania zobowiązują się pod rygorem wykluczenia z PESCO (co jest nowością we współpracy w zakresie polityki zagranicznej i bezpieczeństwa w UE). Te zobowiązania to m.in.: zwiększanie wydatków obronnych, czy dążenie do rozwijania maksymalnie elastycznych i gotowych do udziału we wspólnych operacjach komponentów sił zbrojnych. Co ważne, część z projektów odpowiada w dużej mierze na krajowe potrzeby w zakresie zdolności i z tej perspektywy patrząc niekoniecznie uzupełnia europejskie luki w zdolnościach wojskowych (patrząc na nie międzynarodowo), stanowiąc jedynie narzędzie dla państw członkowskich ułatwiające skorzystanie im ze środków UE na współpracę obronną.
Projekty prowadzone w ramach PESCO były przyjmowane przez Radę Europejską w dwóch transzach po 17 każda – było to 6 marca i 19 listopada 2018 r. W pierwszej autoryzowano trzy projekty morskie: Morskie (pół)autonomiczne systemy środków przeciwminowych (ang. Maritime (semi-) Autonomous Systems for Mine Countermeasures, MAS MCM), Nadzór i ochrona portów oraz obszarów morskich (ang. Harbour & Maritime Surveillance and Protection, HARMSPRO) oraz Unowocześnienie nadzoru morskiego (ang. Upgrade of Maritime Surveillance, MARSURV), a w drugiej jeden – Mobilny modułowy pakiet zdolności do interwencji podwodnych (ang. Deployable Mudular Underwater Intervention Capability Package, DIVEPACK).
Pierwszy projekt morski w ramach PESCO to Morskie (pół)autonomiczne systemy środków przeciwminowych MAS MCM, którego państwem wiodącym jest Belgia. Pozostałe kraje uczestniczące w przedsięwzięciu to: Grecja, Łotwa, Holandia, Polska, Portugalia i Rumunia (status obserwatorów mają: Finlandia, Estonia, Francja, Irlandia i Hiszpania). Bazą programu jest tradycyjny duet Belgia–Holandia – państwa specjalizujące się od lat w morskiej wojnie minowej. Celem MAS MCM jest przygotowanie zestawu autonomicznych (i półautonomicznych) systemów latających, nawodnych i podwodnych przeznaczonych do wykrywania oraz zwalczania zagrożeń minowych. Środki te mają służyć do ochrony okrętów, instalacji nadbrzeżnych i morskich (offshore), a także do zabezpieczenia szlaków żeglugowych. Rozwijane systemy mają cechować się otwartą architekturą gotową do funkcjonowania w zróżnicowanych konfiguracjach i wykorzystania systemów pochodzących z różnych krajów członkowskich. Wśród celów szczegółowych można wskazać m.in. zmniejszenie obciążenia personelu, przyśpieszenie identyfikacji i zwalczania min morskich oraz bardziej efektywne wykorzystanie systemów bezzałogowych.
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu