19 grudnia francuskie Ministerstwo Sił Zbrojnych poinformowało, że w Afryce zakończono próby zmodernizowanych bezzałogowych aparatów latających MQ-9 Reaper Block 1, które mogą obecnie przenosić uzbrojenie precyzyjne.
Eksploatowane przez Francuzów maszyny są zdolne do korzystania z kierowanych bomb GBU-12. To zaś ma zwiększyć potencjał operacyjny sił zbrojnych tego kraju operujących w Afryce, gdzie toczą walki z islamskimi bojówkami wspierając lokalne rządy. Maszyny w wersji Block 1, pozbawione możliwości przenoszenia uzbrojenia, zostały wdrożone do eksploatacji w 2013 roku, a od 2014 roku są intensywnie eksploatowane w Afryce (przede wszystkim Mali). Sześć MQ-9 wylatało ponad 23 tys. godzin, w tym czasie utracono jeden egzemplarz.
W sierpniu 2018 roku Paryż zamówił sześć kolejnych MQ-9 Reaper, które mają być dostarczone w konfiguracji pozwalającej na przenoszenie kilku typów uzbrojenia klasy powietrze-ziemia. Dzięki temu będą mogły skutecznie wspierać działania naziemne – w ostatnich tygodniach Francuzi ponieśli dotkliwe straty, które objęły m.in. trzynastu żołnierzy i dwa śmigłowce (Tigre HAP i AS532UL Cougar).
20 grudnia Departament Obrony Stanów Zjednoczonych poinformował o podpisaniu umowy z General Atomics Aeronautical Systems w sprawie realizacji usługi wsparcia logistycznego dla francuskich MQ-9 Reaper. Kontrakt, zawarty poprzez procedurę FMS, ma wartość 43,5 mln dolarów i obowiązuje do końca 2020 roku. Pozwoli na dalszą, skuteczną, eksploatację maszyn tego typu w Afryce. Co ciekawe, nie była to jedyna umowa serwisowa zawarta pomiędzy stronami tego dnia. Za kwotę 327 mln dolarów producent będzie realizować także usługę wsparcia logistycznego dla US Air Force, który jest głównym użytkownikiem MQ-9. Ten kontrakt obowiązuje do końca 2021 roku.
(ŁP) | Foto: Siły Powietrzne Francji |
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu