Zaloguj
reklama Rekord
reklama Rekord

Kontrakt na naboje AM-23

19 lipca Inspektorat Uzbrojenia poinformował o podpisaniu kontraktu na wieloletnie dostawy nabojów AM-23 przeznaczonych dla działek lotniczych stosowanych w siłach zbrojnych, które dostarczy Megmar Logistics&Consulting Sp. z o.o. z Kutna.

Umowa została podpisana 14 lipca i ma wartość 39,6 mln złotych brutto. W latach 2017-2019 do magazynów wojskowych ma trafić 105 tys. sztuk AM-23 z pociskiem OFZT (odłamkowo-burząco-zapalającym ze smugaczem) – 10 tys. w bieżącym, 45 tys. w 2018 oraz 50 tys. w 2019. Dodatkowo, w ramach opcji, zamawiający zagwarantował sobie kolejne dostawy w latach 2020-2022 – po 50 tys. w 2020-21 oraz 30 tys. w 2022. Ze względu na model biznesowy zwycięskiej firmy, sama amunicja będzie pochodzić z produkcji któregoś z państw Europy Środkowo-Wschodniej.

W Polsce z amunicji AM-23 korzystają uzbrojone śmigłowce W-3WA Sokół oraz szturmowe samoloty Su-22.

(ŁP) Foto: Łukasz Pacholski
Teldat

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

One comment on “Kontrakt na naboje AM-23”

  1. No tak, trzeba się zawsze dostosować do modelu biznesowego oferenta, ciekawe jaki MON ma model biznesowy. Przecież jak coś będzie nie tak (a zawsze jest) to Kutno powie że to poddostawca nawalił. Co więcej, czy skoro ktoś wydaje 40mln złoty to nie było by warto wiedzieć kto konkretnie będzie tą amunicje produkował skoro nie Megmar? Czy to nie ma znaczenia dla przetargu bo wszędzie jest taka sama jakość produkcji?

    Co więcej, bo autor chyba zapomniał chyba w ekscytacji dodać, że amunicja AM-23mm nie tylko nie jest perspektywiczna sama w sobie ale jednostki które jej używają także. W3 w wersji bojowej to jakaś kpina na współczesnym polu walki, a o ich zapotrzebowaniu i jakości świadczy nasza własna misja w Iraku i jej wnioski dla tych jednostek. Natomiast Su-22, no chyba nie trzeba tego nikomu pisać dużymi literami - ma ponad 30 lat służby, a samolot to nie czołg, poszycie i konstrukcja nadają się do muzeum archeologii a nie do służby. Co więcej nasze Su-22 nie maja nawet radiolokatora ani innych "bajerów", za to będą miały magazyny pełne amunicji 23mm żeby robić naloty jak IŁ-2 i strzelać seriami przy użyciu swoich nowoczesnych przyrządów. Z grzeczności pominę jaką wartość dodatnią mają dla MW wróble z 23mm jako tarcza przeciwlotnicza marynarki, oraz 23mm w WL jako podstawa osłony P.Lot.

    Szkoda że nie kupili 10.000 sztuk ołowianych kul armatnich. Każdy postronny obserwator chyba może jasno przeczytać ze clue całego zamieszania to fakt że " zamawiający zagwarantował sobie kolejne dostawy" - i to by było na tyle. Bo nie jest to pierwszy przypadek kiedy IU ogłasza przetarg na jakieś antyki, które dostarcza jakaś firma krzak albo zakład produkujący od 50lat tą samą rzecz, nie potrafiący zdywersyfikować produkcji lub podaży produktów więc potrzebna jest kroplówka z MON bo inaczej związkowcy przyjadą pod ministerstwo, etc.

    Na koniec warto też przypomnieć że jak był przetarg na Caracale to AW/F/Leonado i Sikorski mimo wymagania przestawienia wersji specjalistycznych zaprezentowały wersje "gołe" i też zasłoniły się solidarnie argumentem że taki mają model biznesowy i to MON powinien się dostosować. Chociaż i tak dobrze że byli inni oferenci bo z reguły jest jest jeden, jak dajmy na to na moździerze dla OT.

    Z Poważaniem.

Przemysł zbrojeniowy

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Siły Powietrzne

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Samoloty i śmigłowce
Uzbrojenie lotnicze
Bezzałogowce
Kosmos

WOJSKA LĄDOWE

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Wozy bojowe
Artyleria lądowa
Radiolokacja
Dowodzenie i łączność

MARYNARKA WOJENNA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Okręty współczesne
Okręty historyczne
Statki i żaglowce
Starcia morskie

HISTORIA I POLITYKA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Historia uzbrojenia
Wojny i konflikty
Współczesne pole walki
Bezpieczeństwo
usertagcalendar-fullcrosslisthighlightindent-increasesort-amount-asc