22 czerwca w okolicach Massanzago doszło do wypadku wielozadaniowego śmigłowca PZL Świdnik W-3PL Głuszec należącego do 1. Brygady Lotnictwa Wojsk Lądowych z Inowrocławia. Na szczęście wszyscy na pokładzie przeżyli.

Maszyna uczestniczyła w ćwiczeniach NATO na terytorium Włoch. Według dostępnych informacji, w czasie lotu na pokładzie znajdowało się sześć osób – wszyscy przeżyli, najprawdopodobniej, twarde lądowanie, które później doprowadziło do pożaru. Obecnie trudno mówić o przyczynach zdarzenia, które ustali komisja badania wypadków lotniczych.

Do dzisiejszego wypadku Wojsko Polskie dysponowało ośmioma egzemplarzami W-3PL Głuszec, a więc najbardziej zaawansowaną odmianą W-3 Sokół. Czerwcowe zdarzenie to pierwsza strata wiropłata świdnickiego producenta od 8 listopada 2016 roku, kiedy doszło do wypadku W-3A Sokół eksploatowanego przez siły zbrojne Filipin. W całym zeszłym roku odnotowano trzy incydenty z udziałem rodziny W-3 Sokół, obok Filipin dwa utracono w Hiszpanii w czasie operacji przeciwpożarowych. Dla Wojska Polskiego jest to najpoważniejszy incydent od zeszłorocznego pożaru samolotu myśliwskiego MiG-29, na szczęcie obyło się bez ofiar.