Zgodnie z ostrzeżeniami strony ukraińskiej w Dzień Niepodległości Ukrainy 24 sierpnia znacząco wzrosła liczba rosyjskich ataków rakietowych. Zaatakowane zostały miasto Dniepr i stacja kolejowa Czapłyne w obwodzie dniepropietrowskim – atak na nią był najkrwawszym z przeprowadzonych tego dnia: zabitych zostało co najmniej 25 osób, a rannych 31.
Kolejnymi celami były Charków (uderzenia na miasto kontynuowały także wroga artyleria i lotnictwo), Zaporoże i miejscowości w obwodach chmielnickim (wrogie rakiety miały zniszczyć niesprecyzowane obiekty infrastruktury w rejonie szepietowskim), połtawskim (celem ataku były obiekty 831. Brygady Lotnictwa Taktycznego w Mirhorodzie), rówieńskim i żytomierskim. Wraz z ostrzałem artyleryjskim i bombardowaniami lotniczymi w Dzień Niepodległości Rosjanie mieli zaatakować łącznie 58 miejscowości, w tym 20 w obwodzie donieckim. Obrońcy mieli zestrzelić dwie rakiety w obwodach czerkaskim i winnickim. Ponadto 25 sierpnia rakiety uderzyły w rejon wyszogrodzki w obwodzie kijowskim.
Rosyjskie artyleria i lotnictwo kontynuują ostrzał i bombardowania pozycji i zaplecza sił ukraińskich wzdłuż całej linii styczności oraz w przygranicznych rejonach obwodów czernihowskiego i sumskiego. Poza wspomnianym Charkowem ich głównymi celami poza bezpośrednimi rejonami walk były Mikołajów (m.in. infrastruktura portowa) i rejon basztański obwodu mikołajowskiego, południowa część obwodu dniepropietrowskiego, w tym Krzywy Róg, Marganiec i Nikopol, miejscowości na południe i południowy wschód od Zaporoża, a w obwodzie donieckim Słowiańsk. 23 sierpnia obie strony oskarżyły się nawzajem o ostrzał cywilnych rejonów Doniecka.
Ukraiński ostrzał i bombardowania pozycji przeciwnika skupiły się głównie w obwodzie chersońskim. Po raz kolejny zaatakowane zostały mosty Kachowski (na tamie) i – dwukrotnie – Antonowski (samochodowy), a także składy amunicji w Czornobajiwce, Kachowce i Nowowoskresenśke. Poza omawianym obszarem obrońcy mieli zniszczyć skład amunicji w m. Tokmaku w obwodze zaporoskim. Ukraińskie Dowództwo Operacyjne „Południe” i przedstawiciele lokalnej administracji informowali także o uderzeniu obrońców na cele w Enerhodarze i Nowej Kachowce. 23 sierpnia odnotowano kolejny przypadek ukraińskiej dywersji w Sewastopolu na Krymie, dron miał jednak zostać zestrzelony przez siły okupacyjne.
Strona ukraińska po raz kolejny ograniczyła przekaz informacyjny o sytuacji w rejonach walk. W Donbasie obrońcy w dalszym ciągu mają odpierać siły rosyjskie w rejonie Bachmutu, na północny wschód od Doniecka oraz pomiędzy Marjinką a granicą z obwodem zaporoskim. Przed 24 sierpnia walki miały się także toczyć o miejscowości Zajcewe, Kurdiumiwka, Krasnohoriwka oraz Zołota Nywa. Najeźdźcy mieli podjąć pojedyncze, nieudane próby natarcia na styku obwodów charkowskiego i donieckiego – na kierunku m. Barwenkowo (Nowa Dmytriwka) i Słowiańska (Dołyna) oraz na styku obwodów chersońskiego i dniepropietrowskiego (Mykołajiwka).
24 sierpnia prezydent Joe Biden ogłosił największy z dotychczasowych pakiet wsparcia wojskowego dla Ukrainy o wartości 2,98 mld dolarów. Według Pentagonu dostawy mają mieć charakter długoterminowy (od 1 do 3 lat), a w pakiecie znalazło się sześć systemów obrony powietrznej NASAMS z amunicją, 245 tys. pocisków artyleryjskich kalibru 155 mm, 65 tys. granatów moździerzowych 120 mm, 24 radary artyleryjskie, bezzałogowe statki powietrzne (BSP) Puma oraz dodatkowe wyposażenie do BSP Scan Eagle, antydronowe systemy rakietowe VAMPIRE, niesprecyzowane systemy rakietowe z naprowadzaniem laserowym oraz finansowanie szkolenia, obsługi i wsparcia. Turcja przekazała Ukrainie 50 samochodów opancerzonych Kirpi, a Fundacja Wiktora Pinczuka 12 BSP „Furia”. Z kolei Słowacja zapowiedziała przekazanie 30 posowieckich bojowych wozów piechoty oraz – po otrzymaniu od Niemiec w zamian 15 czołgów Leopard 2 – 30 czołgów T-72. Wielka Brytania i Norwegia ogłosiły zamiar zakupu dla armii ukraińskiej 850 miniaturowych BSP Black Hornet oraz systemu zwalczania dronów Nightfighter. Od września do realizowanego w Wielkiej Brytanii programu szkolenia żołnierzy ukraińskich ma dołączyć 15 instruktorów litewskich.
W opinii sekretarza Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ołeksija Daniłowa istnieje duże prawdopodobieństwo, że FSB planuje przeprowadzenie serii zamachów terrorystycznych w Federacji Rosyjskiej nie licząc się z ofiarami wśród ludności cywilnej. Brutalne działania ze wskazaniem, że ataki są dziełem służb ukraińskich, mają wywołać szok wśród społeczeństwa i zahamować „spadające poparcie” dla kontynuowania wojny z Ukrainą. W opinii Daniłowa możliwość takiego scenariusza sygnalizuje zamach na córkę Aleksandra Dugina, jednego z ideologów rosyjskiego neoimperializmu. Według niego została ona zabita przez rosyjskie służby specjalne, które zaczynają usuwać osoby krytykujące lub wyrażające rozczarowanie nieskutecznym przebiegiem tzw. operacji specjalnej.
W reakcji na powtarzające się akty dywersji na okupowanym Krymie tzw. lokalne władze zaostrzyły reżim bezpieczeństwa. W Sewastopolu rozpoczęto tworzenie „patroli ochotniczych” mających wesprzeć MSW i FSB. W celu wcześniejszej identyfikacji dywersantów i wykorzystywanych przez nich środkach transportu. Próbuje się jednocześnie zaangażować w tego rodzaju działania jak największa liczbę mieszkańców. W tym celu zostaną uruchomione w sieciach społecznościowych specjalne konta (tzw. „chatboty”), za pomocą których będzie można przesyłać zdjęcia i filmy mogące zainteresować organy ścigania. Od 31 lipca w Sewastopolu obowiązuje „żółty” (wysoki) stopień „zagrożenia terrorystycznego”.
Aktywność ukraińskich grup dywersyjnych utrzymuje atmosferę napięcia w regionach graniczących z Ukrainą. 22 sierpnia gubernator obwodu biełogrodzkiego Wiaczesław Gładkow ponownie przedłużył (do 7 września) obowiązywanie „żółtego” poziomu zagrożenia terrorystycznego zakazując m.in. używania fajerwerków i petard. Taki stan obowiązuje w tym regionie od 11 kwietnia w reakcji na szereg incydentów związanych z niszczeniem obiektów infrastruktury krytycznej, w tym składów paliwa.
23 sierpnia w Chersoniu w wyniku zamachu bombowego zginął Igor Telegin pełniący w obwodowych władzach kolaboranckich funkcję szefa departamentu polityki wewnętrznej. Dzień później śmierć poniósł Iwan Suszko, szef tzw. zaporoskiej administracji wojskowo-cywilnej. Według informacji ukraińskiego rządowego Centrum Oporu Narodowego administracja okupacyjna zablokowała świadczenia socjalne dla emerytów i rencistów, a warunkiem ich dalszego otrzymywania jest przyjęcie rosyjskiego paszportu. W ten sposób Rosjanie stwarzają warunki do wywołania klęski humanitarnej, gdyż zdecydowana większość Ukraińców nie chce dobrowolnie przyjąć rosyjskiego obywatelstwa.
Ukraińska policja przypomniała, że prowadzona na terytoriach okupowanych paszportyzacja jest nielegalna, a rosyjskie dokumenty nie będą uznawane na terytorium Ukrainy Podkreślono też, że nabycie obywatelstwa rosyjskiego przez obywateli Ukrainy pod przymusem nie niesie konsekwencji prawnych i nie stanowi powodu do utraty obywatelstwa ukraińskiego.
Narodowy Bank Ukrainy ostrzegł, że odnotowano próby wprowadzenia do obiegu hrywien pochodzących z terytoriów czasowo okupowanych. Banknoty są uszkodzone, zabarwione bądź przedziurkowane i pochodzą z depozytów bankowych, przejętych przez Rosjan. NBU zaapelowało o zachowanie ostrożności i informowanie policji o osobach podejmujących próby płatności tego rodzaju banknotami. Zalecono preferowanie płatności bezgotówkowych, które są najbezpieczniejsze w warunkach stanu wojennego.
Strona rosyjska próbuje tuszować swoje niepowodzenia militarne budując fałszywy przekaz, że brak postępów w wojnie jest planowanym działaniem. 24 sierpnia rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu stwierdził, że wyhamowanie ofensywy to świadoma decyzja, wynikająca z chęci zminimalizowania liczby ofiar cywilnych. Podkreślił, że siły rosyjskie ściśle przestrzegają norm prawa humanitarnego. Uderzenia rakietowe są przeprowadzane z użyciem precyzyjnej broni tylko na infrastrukturę wojskową. Oskarżył ukraińskie jednostki wojskowe o stosowanie taktyki spalonej ziemi i działania terrorystyczne. Z kolei szef ukraińskiego wywiadu wojskowego Kyryło Budanow stwierdził, że Rosja znacznie spowolniła tempo ofensywy na Ukrainę z powodu wyczerpania się jej rezerw. Rosyjscy żołnierze maja odczuwać moralne i psychologiczne zmęczenie z powodu braku postępów na froncie.
Ze względów bezpieczeństwa w dniu niepodległości Ukrainy 24 sierpnia w miastach nie odbyły się uroczystości rocznicowe z udziałem mieszkańców (zalecano im pozostawanie w domach), jednak władze w swoich wystąpieniach uczciły święto, podkreślając, że Ukraina płaci za swoją niezależność najwyższą cenę. W wystąpieniu prezydent Zełenski podkreślił, że w ciągu ostatniego półrocza kraj pokazał swoje męstwo, zmienił historię i świat, przebudził Europę i pobudził ją do konsolidacji i działania. Zełenski zadeklarował odzyskanie Krymu i podkreślił, że Kijów nigdy nie uzna strat terytorialnych.
23 sierpnia odbył się drugi szczyt Platformy Krymskiej – międzynarodowej konferencji poświęconej deokupacji półwyspu. Wzięło w niej udział w sposób zdalny blisko 60 przywódców państw, organizacji i ministrów spraw zagranicznych. Jako jedyny do Kijowa przybył prezydent Andrzej Duda. Uczestnicy potępili rosyjską agresję, wyrazili solidarność z Ukrainą i zapewniali o kontynuacji wsparcia dla ukraińskiej armii, budżetu i społeczeństwa. Prezydent Polski zaznaczył, że świat zbyt łatwo przyjął aneksję Krymu i dopiero brutalność obecnej inwazji zmusiła wiele państw do rewizji swoich postaw, zaapelował też o całkowity demontaż gazociągu Nord Stream-2. Kanclerz Olaf Scholz podkreślił, że społeczność międzynarodowa nigdy nie uzna aneksji ukraińskich terytoriów przez Rosję i wskazał na odpowiedzialność Moskwy za kryzys żywnościowy na świecie. Sekretarz stanu USA Antony Blinken zadeklarował utrzymywanie presji sankcyjnej na Rosję. Brytyjski premier Boris Johnson podkreślił konieczność kontynuowania wsparcia wojskowego, humanitarnego, gospodarczego i dyplomatycznego dla Ukrainy. Szefowa KE Ursula von den Leyen podkreśliła, że społeczność międzynarodowa zrobi wszystko, by winni łamania praw człowieka zostali ukarani. We wspólnym oświadczeniu uczestnicy szczytu zadeklarowali utrzymywanie presji na Rosję w celu przywrócenia kontroli Ukrainy nad zajętym wcześniej terytorium.
Szef przedstawicielstwa UE na Ukrainie Matti Maasikas poinformował, że najprawdopodobniej w drugiej połowie 2023 roku Komisja dokona oceny postępów Ukrainy w pracach nad wskazanymi przez KE siedmioma priorytetowymi obszarami reform, a ocena ta stanie się podstawą do ewentualnego rozpoczęcia negocjacji akcesyjnych. Odnotował postępy Kijowa w walce z korupcją – mianowanie szefa Specjalnej Prokuratury Antykorupcyjnej, członków Wyższej Rady Sądownictwa, zainicjowanie procesu wyboru szefa NABU. Stwierdził równocześnie, że przyjęcie prawodawstwa europejskiego będzie dużym wyzwaniem, gdyż wiąże się ono nie tylko z wdrażaniem nowych przepisów, lecz także europejskich zasad i standardów. Ocenił jednak, że Ukraina jest w lepszej sytuacji niż kraje wstępujące do UE 25 lat temu, bowiem ma doświadczenie wdrażania umowy stowarzyszeniowej.
Według badania agencji Rejtynh nadal pogarsza się stosunek Ukraińców do Rosjan i Białorusinów – obecnie negatywny stosunek do Rosjan ma 81% (14% neutralny, 3% pozytywny), a do Białorusinów 52% (34% neutralny, 10% pozytywny) pytanych. Stosunek do rosyjskojęzycznych Ukraińców jest w większości pozytywny (51%) lub neutralny (31%) – socjolodzy podkreślają, że w wyniku wojny poprawił się on z 37% w kwietniu 2021 r. do 51% w sierpniu 2022 r. Jednocześnie, obserwowane jest względne złagodzenie postawy społeczeństwa wobec perspektywy porozumienia z Rosjanami: o ile w kwietniu 2/3 badanych oświadczyło, że pojednanie jest niemożliwe, w sierpniu takich respondentów było około połowy, a 1/3 uznała, że wznowienie relacji będzie możliwe za 20-30 lat.
Autorzy: Andrzej Wilk, Piotr Żochowski, Jadwiga Rogoża.
Źródło: Ośrodek Studiów Wschodnich im. Marka Karpia.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu