4 września Inspektorat Uzbrojenia poinformował, że do kolejnej fazy postępowania przetargowego dotyczącego zakupu dla Komponentu Wojsk Specjalnych partii samochodów opancerzonych zakwalifikowano czterech potencjalnych oferentów.
Powyższa lista obejmuje Hutę Stalowa Wola S.A. wraz z Tatra Export s.r.o., H.Cegielski-Poznań S.A. wraz z firmą Arquus, Thales Polska Sp. z o.o. oraz AMZ Kutno S.A.. Wymienione podmioty mają możliwość złożenia ofert ostatecznych – zapotrzebowanie Komponentu Wojsk Specjalnych opiewa na piętnaście pojazdów z opcją na 90 kolejnych. Postępowanie przetargowe ogłoszono 31 maja 2019 roku, a zgłoszenia podmiotów przyjmowano do 9 października 2019 roku.
Nowe samochody opancerzone dołączą do obecnie eksploatowanej floty, która obejmuje m.in. 45 egzemplarzy Oshkosh M-ATV (przekazane Polsce przez Stany Zjednoczone w ramach procedury EDA), a także wielozadaniowe samochody AM General HMMWV.
Wybrana konstrukcja ma pozwalać na bojowe przemieszczanie grup zadaniowych w rejon działania, prowadzić wsparcie ogniowe, dysponować wysoką mobilnością, zapewniać ochronę załogi (w tym przed skutkami wybuchu min oraz IED). Wyposażenie ma obejmować systemy ostrzegania i ochrony, a także radiostacje pozwalające na utrzymanie łączności na różnych szczeblach.
(Łukasz Pacholski) | Foto: Ministerstwo Obrony Australii |
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Z jakimi pojazdami startują?
Wymagania jak zwykle kompletnie z sufitu. Po co komu odporność przeciwminowa samochodów mających uczestniczyć w obronie Polski? Rozumiem, w Iraku czy Afganistanie na wojnie krzyżowej przeciwko partyzantom tak, jak najbardziej. Ale do obrony naszych granic przed nacierającym przeciwnikoem to MY będziemy minować a nie przeciwnik.