3 lipca rząd Rumunii ogłosił wybór francusko-rumuńskiego konsorcjum w programie budowy czterech korwet wielozadaniowych i modernizacji pary eksbrytyjskich fregat typu 22 Batch 2. Powyższa decyzja, o ile się nie zmieni, oznacza, że nad Morze Czarne trafią korwety typu Gowind 2500.
Zwycięstwo w przetargu przyznano konsorcjum, które tworzą francuski państwowy koncern Naval Group i stoczni marynarki Șantierul Naval Constanța z Konstancy. Poza budową czterech okrętów i modernizacją fregat podmioty stworzą centrum treningowe oraz wsparcia eksploatacji. Z całą pewnością taki wybór stanowi niespodziankę, od wielu lat uważano bowiem, że Rumuni zdecydują się na jednostki typu SIGMA oferowane przez holenderski koncern Damen Schelde Naval Shipbuilding, ponieważ Damen Group ma dwie stocznie w tym kraju – w Gałaczu i w Mangalii.
Obecnie brak szczegółów dotyczących podziału prac i wyposażenia oraz uzbrojenia okrętów. Program ma kosztować około 1,2 mld Euro. Strona francuska poinformowała, że korwety powstaną w stoczniach obu państw, Șantierul Naval Constanța ma otrzymać know-how niezbędne do budowy i późniejszego serwisowania nowych jednostek.
Rumunia stanie się piątym użytkownikiem korwet typu Gowind 2500. Najważniejsze przy tym jest to, że Francuzi zdobyli „przyczółek” dla swoje oferty korwetowej w kraju NATO. Obecnie lista odbiorców Gowindów obejmuje Egipt, Malezję, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Argentynę. To ostatnie państwo zamówiło cztery jednostki w wersji patrolowej – liczba ta obejmuje także protoplastę serii – L’Adroita, który przez kilka lat był eksploatowany przez francuską Marine nationale, głównie w celach promocyjnych.
W przypadku pary fregat typu 22 jest to kolejna próba przeprowadzenia ich modernizacji i dozbrojenia. Kilka lat temu podpisano umowę z konsorcjum firm tureckich (Havelsan, Aselsan), które miały przeprowadzić powyższe prace – jednak kontrakt został anulowany ze względów budżetowych.
(ŁP) | Foto: Naval Group |
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Super, biedniejsza od Polski Rumunia potrafi skutecznie wzmocnić marynarkę a my od lat mamy zakupioną licencję na korwety projektu MEKO, zainstalować nowoczesne wyposażenie i uzbrojenie a produkować je w kraju, niestety tylko nieszczęsny Ślązak jako patrolowiec powstaje na ich bazie i to słabo uzbrojony i nie wszedł jeszcze do służby! Widać kolejnym ekipom zależało na tym by osłabić nasz kraj rujnując marynarkę RP i potencjał przemysłowy. A na porządnych kontraktach dla wojska można by odbudować i postawić na nogi nasz przemysł stoczniowy wszak w najblizszych dwóch trzech dekadach trzeba będzie wymienić kilkadziesiąt jednostek MW.