SIŁY POLSKIE
Również w kwietniu doszło do zmiany na stanowisku dowódcy 7. Eskadry Lotniczej. Ciężki wypadek przeszedł por. pil. Jerzy Borejsza (towarzyszył mu por. obs. Kazimierz Swoszowski), który na dłużej musiał opuścić jednostkę. Jego miejsce zajął por. pil. Stefan Stec. Wypadek Borejszy miał poważne konsekwencje. Dowódca III. Grupy Lotniczej kpt. Stefan Bastyr zabronił zabierania w oblatywanych samolotach mechaników zamiast balastu, a ze względu na niedostateczną liczbę obserwatorów zakazał także przeszkalania tych ostatnich na pilotów. Wzbudziło to rozgoryczenie niektórych obserwatorów czekających już tylko na ostatni lot szkolny. Janusz Meissner w następujący sposób opisał reakcję jednego z lotników tej specjalności: Seńkowski [Aleksander – M. N.] – grzeczny, flegmatyczny, różowy, czyściutki, wymuskany jak panienka – wpada w pasję. Do tego stopnia, że mówi „psiakrew, krucy-fiks!”, zrywa z głowy nowiutką czapkę ze srebrnym paskiem i już-już ma ją rzucić na ziemię, ale w porę spostrzega, że stoi przed błotnistą kałużą. Hamuje się więc, wybiera suchsze miejsce i dopiero tam dopełnia gestu wściekłości, zresztą w sposób bardzo oględny1.
W maju polskie eskadry zaangażowane w Galicji Wschodniej dysponowały w sumie dość niewielką liczbą 33 samolotów, która wynikała z intensywnej działalności w marcu i kwietniu. W 1. Wielkopolskiej Eskadrze Lotniczej było 6 samolotów, w 5. Eskadrze Lotniczej – 9, w 6. Eskadrze Lotniczej – 8, w 7. Eskadrze Lotniczej – 7, a w 9. Eskadrze Lotniczej – 3. W polskich eskadrach najliczniej reprezentowane były Hansa-Brandenburgi C.I i Fokkery E.V.
LOTNICTWO UKRAIŃSKIE
W połowie kwietnia w skład oddziału lotniczego UHA wchodziło 34 oficerów oraz 277 podoficerów i żołnierzy (stan żywiony). 24 kwietnia utworzona została Flota Powietrzna Zachodnioukraińskiej Republiki Ludowej będąca częścią sił powietrznych Ukraińskiej Republiki Ludowej. W skład Floty Powietrznej ZURL wchodziły już trzy sotnie lotnicze, dywizjon balonowy, kosz lotniczy (oddziały zapasowe w Krasnem), szkoła pilotów i obserwatorów w Stanisławowie, a także warsztaty w Stanisławowie i Krasnem. 1. Sotnią Lotniczą dowodził por. Antin Chruszcz, 2. – płk Dżan Bułat Kanukow (będący jednocześnie dowódcą 1. Pułku Lotniczego), 3. – sotnik Nykander Założny.
W kwietniu na lotniskach Krasne i Duliby pod Stryjem UHA dysponowała około 40 samolotami. W większości były to Brandenburgi, Albatrosy, Fokkery i Nieuporty. Wśród personelu ukraińskiego lotnictwa umiejętnościami wyróżniali się piloci i mechanicy werbowani w Wiedniu. Warto w tym miejscu dodać, że oddział lotniczy był najbardziej umiędzynarodowioną jednostką w Ukraińskiej Halickiej Armii. Poza austriackimi Niemcami i (co oczywiste) Ukraińcami możemy doszukać się nazwisk wskazujących na narodowość: rosyjską, gruzińską, czeską, estońską, żydowską i węgierską. W końcu kwietnia austriaccy Niemcy zdecydowali się jednak porzucić służbę ukraińską. W rezultacie wartość lotnictwa UHA się obniżyła i Ukraińcy nie zdołali wykorzystać przewagi liczebnej i jakościowej w samolotach.
Brak oficerów kontraktowych można dostrzec analizując liczby oddziału lotniczego UHA w połowie maja 1919 r. Wobec przeszło 30 oficerów miesiąc wcześniej, 15 maja było ich w oddziale lotniczym zaledwie 23. Wzrosła za to nieco liczba podoficerów i żołnierzy, których w tym czasie było 404 (stan żywiony). W sotniach lotniczych było kilkanaście sprawnych samolotów. W tym czasie w dywizjonie balonowym było 14 oficerów oraz 238 podoficerów i żołnierzy (stan żywiony). W jednostce były 4 balony obserwacyjne.
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu