18 lutego w przedstawiciele Izby Reprezentantów, niższej izby Kongresu Stanów Zjednoczonych Ameryki, przesłali do sekretarza marynarki petycję dotyczącą zmiany decyzji o ostatecznym losie zniszczonego przez pożar śmigłowcowca desantowego USS Bonhomme Richard (LHD 6). Zgodnie z powyższą inicjatywą jednostka miałaby zostać zatopiona, a nie złomowana.

Zdaniem 22 przedstawicieli Izby Reprezentantów, którzy podpisali się pod wnioskiem, tego typu inicjatywa ograniczyłaby koszty utylizacji okrętu. Zdaniem US Navy złomowanie będzie kosztować budżet Pentagonu około 30 mln USD. Z całą pewnością prace zostałyby zrealizowane w stoczni złomowej w Brownsville w stanie Teksas. Od wielu lat ten podmiot specjalizuje się w utylizacji okrętów US Navy.

Zdaniem wnioskodawców, przygotowanie i zatopienie okrętu na wodach w pobliżu Florydy będzie mniej drenujące dla budżetu, a dodatkowo może przynieść korzyści ekonomiczne i ekologiczne. W ostatnich latach US Navy zatopiła m.in. lotniskowiec USS Oriskany (CV 34) i okręt desantowy dok USS Spiegel Grove (LSD 32), które bardzo szybko stały się atrakcją turystyczną dla nurków, a ponadto przyroda zbudowała wokół nich nowe ekosystem,. W przypadku zatopienia USS Bonhomme Richard także mógłby stać się tego typu „hitem” turystycznym (zarówno dla nurków, jak i wędkarstwa rekreacyjnego).

Przypomnijmy, 30 listopada ubiegłego roku Departament Obrony Stanów Zjednoczonych poinformował o podjęciu decyzji o wycofaniu z eksploatacji śmigłowcowca desantowego USS Bonhomme Richard, który odniósł ciężkie uszkodzenia w wyniku pożaru, który wybuchł w czasie ostatniej fazy remontu głównego i modernizacji w San Diego. Wstępne szacunki określały, że remont mógłby kosztować około 3,2 mld USD i potrwać do 7 lat.