12 listopada skandynawska firma Nammo poinformowała o przeprowadzeniu udanych prób z bezzałogowego aparatu powietrznego uzbrojonego w granatnik jednorazowy Nammo M72.
Dotychczas zrealizowane prace mają owocować „obiecującymi wynikami”, jak deklarują przedstawiciele Nammo. M72 zamontowany na wielowirnikowym bezzałogowcu ma być skuteczny przeciwko różnym celom, w tym opancerzonym. Instalacja na bezzałogowcu znacząco zwiększa elastyczność użycia granatnika ‒ niewielka (kal. 66 mm) i lekka )ok. 4 kg) broń o zasięgu skutecznym zaledwie 350 m może być efektywnie używana w klasyczny sposób jedynie w niektórych scenariuszach walki, np. w zasadzce lub do samoobrony. Tymczasem jej zamontowanie na bezzałogowym nosicielu znacząco zwiększa możliwości wykorzystania M72, pozwalając sięgnąć celów także poza zasięgiem wzroku operatora. Przy okazji ci ostatni są znacznie mniej narażeni na ryzyko związane z działaniem na pierwszej linii, aniżeli gdyby walczyli z granatnikiem w ręku.
https://www.youtube.com/watch?v=edX1vCt75Ms
Ponadto instalacja na BSP lekkiego granatnika przeciwpancernego, o z natury ograniczonej skuteczności przeciwko ciężko opancerzonym celom, pozwala na atakowanie słabiej osłoniętych stropów wież i kadłubów pojazdów, zwiększając szanse na ich skuteczne porażenie. Docelowo firma planuje wykorzystywać roje bezzałogowców uzbrojonych w M72, które mogłyby grupowo zwalczać oddziały pancerne nieprzyjaciela przy ograniczonej liczbie operatorów. Równolegle Nammo zamierza zwiększyć zasięg operowania swoich uzbrojonych BSP ‒ obecnie zasięg sterowania bezzałogowcem wykorzystywanym do testów wynosi około 3÷4 km, lecz docelowo ma sięgać 50 km.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu