Za sterami maszyny, należącej formalnie do USAF, zasiadł pilot fabryczny koncernu Lockheed Martin i zaprezentował, krótki acz dynamiczny pokaz możliwości manewrowych. Co ważne, samolot reprezentował standard Block 3i i z tego też względu pokaz odbywał się przy ograniczeniach przeciążenia dochodzących „tylko” do 7g. Pomimo tego pokaz udowodnił szeroko zgromadzonej publiczności jakie możliwości posiada najnowszy produkt koncernu Lockheed Martin – spora nadwyżka mocy, zaawansowany układ sterowania pozwalający na manewry niedostępne dla samolotów 4. generacji.
Przed pokazem, na konferencji prasowej, przedstawiciele koncernu Lockheed Martin poinformowali o szczegółach programu – tylko w bieżącym roku rozpoczęto dostawy seryjnych F-35C do bazy Lemoore, gdzie formowany jest pierwsza operacyjna eskadra US Navy, USMC rozpoczął operowanie swoimi F-35B z Japonii, podpisano kontrakt na X partię wstępną, F-35A zadebiutowały w Australii oraz w czasie operacyjnej tury USAF w Europie, w zakładach we Włoszech oraz Japonii ukończono pierwsze egzemplarze (F-35B we Włoszech oraz F-35A w Japonii). W bieżącym roku planuje się jeszcze dostarczenie do Norwegii pierwszego seryjnego egzemplarza wyposażonego w spadochron hamujący oraz zakończenie fazy badawczo-rozwojowej.
Nie należy zapominać o negocjowanej i planowanej do podpisu, być może w bieżącym roku, pierwszej wieloletniej umowy. Ma ona objąć około 450 sztuk F-35 różnych wersji, które trafiłyby do użytkowników w ciągu najbliższych lat.
(ŁP) | Foto: Łukasz Pacholski |
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu