11 czerwca w trakcie salonu morskiego MADEX 2023 w Pusan, koncern LIG Nex1 zaprezentował najnowszy projekt artyleryjskiego zestawu obrony bezpośredniej nowej generacji CIWS-II.
Nie jest to pierwsza prezentacja tego systemu, ta miała miejsce podczas salonu MADEX 2021. Obecnie jednak zaprezentowano jego najnowszą i zarazem docelową odmianę. CIWS-II wykorzystuje 30 mm, siedmiolufową armatę rotacyjną General Electric GAU-8A Avenger, której zespół luf podtrzymywany jest przez charakterystyczną ażurową konstrukcję. Zainstalowano napędy poprawiające m.in. szybkość naprowadzania w osi poziomej i pionowej. CIWS-II otrzymał wieżę zaprojektowaną z jednej strony tak, by ograniczyć skuteczną powierzchnię odbicia radiolokacyjnego i umożliwić instalację na jej powierzchni czterech anten ścianowych radaru przeznaczonego do wstępnego wykrywania zbliżających się celów. Dodatkowo w górnej części wieży umieszczona zostanie dodatkowa antena ścianowa radaru śledzącego cel.
Oba wspomniane powyżej systemy radiolokacyjne otrzymały anteny z aktywnym skanowaniem elektronicznym (AESA) o zwiększonej odporności na systemy walki elektronicznej przeciwnika oraz dostosowane do pracy w skomplikowanych warunkach radiolokacyjnych panujących w rejonach przybrzeżnych. Uzupełnieniem systemów naprowadzania jest optoelektroniczny system obserwacyjny zainstalowany w górnej części wieży.
Co ciekawe i warte wspomnienia koreański system będzie pierwszym wykorzystującym kamerę pracującą w zakresie SWIR (w odróżnieniu od powszechnie stosowanych pasm LWIR i MWIR), dzięki czemu skuteczność śledzenia celów w każdych warunkach hydrometeorologicznych będzie znacznie wyższa.
Siły Morskie Republiki Korei używają starego zestawu Goalkepeer od przełomu lat 90. i 2000., czyniąc z niego podstawowy system obrony bezpośredniej. Mimo bardzo pozytywnych wyników oraz ogólnego zadowolenia dowództwa, w 2010 roku zdecydowano się pozyskać amerykański system Mk 15 Phalanx. Mimo że legitymuje się on znacznie gorszymi parametrami eksploatacyjnymi m.in. stosowana w armacie GAU-8A amunicja 30x173 mm charakteryzuje się dużą większą masą od amunicji 20x102 mm stosowanej w automacie M61 stanowiącej uzbrojenie Phalanxów. Przekłada się to na znacznie większą energię niszczącą, a także większy zasięg przy podobnej prędkości wylotowej. Czas dolotu 30 mm pocisków do celu odległego o 1200 m jest o 30% krótszy w porównaniu do 20 mm amunicji. Nie bez znaczenia jest także celność automatu, na podstawie wielu testów, a także wieloletniej eksploatacji tej armaty (nie tylko na okrętach, ale i na samolotach szturmowych Fairchild Republic A-10 Thunderbolt II) potwierdzono, że 80% wystrzelonych pocisków mieści się w stożku o rozpiętości 5 miliradianów. Przekłada się to na okrąg o średnicy 12 m znajdujący się w odległości 1200 m. Dla porównania Phalanx w tych samych warunkach osiąga dokładność na poziomie 8 miliradianów. Powodami takiej a nie innej decyzji był m.in. brak poważniejszych modyfikacji zwłaszcza wyposażenia elektronicznego holenderskiego uzbrojenia, a także bardzo duża ingerencja w konstrukcję nosiciela. Goalkeeper wnikał w kadłub na kilka metrów! Kolejne lata nie przyniosły jednak zadowolenia z eksploatacji Phalanxów szczególnie w kwestii kosztów ich eksploatacji, a także poddawanej w słuszną wątpliwość skuteczności. Stąd też zdecydowano się opracować własny system, a w listopadzie 2021 roku na jego wykonawcę wybrano koncern LIG Nex 1 (pokonał on w postępowaniu przetargowym konstrukcję opracowaną przez koncern Hanwha Systems). CIWS-II ma trafić na pokłady m.in. kolejnych niszczycieli rakietowych typu Jeongjo the Great (KDX III Batch II) oraz fregat typu Chungnam (FFX Batch III). Zakłada się że do 2030 roku na realizację tego programu przeznaczone zostanie co najmniej 248,5 mln USD.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu