16 października lotnictwo izraelskie przeprowadziło uderzenie na baterię przeciwlotniczą należącą do sił syryjskich rozlokowaną około 50 km na wschód od Damaszku.
Powodem uderzenia był odwet za ostrzelanie, przez powyższą baterię, izraelskich samolotów realizujących „rutynowy lot rozpoznawczy” nad obszarem Libanu. Załogi użyły systemów samoobrony i powróciły do bazy. Wkrótce po tym do ataku na baterię wysłano dwa samoloty F-16I Sufa, które zrzuciły łącznie cztery bomby na stację kierowania ogniem. Izraelskie maszyny, według komunikatu strony izraelskiej, powróciły do bazy bez przeszkód.
Źródła izraelskie informują, że Syryjczycy zaatakowali samoloty przebywające nad Libanem z wykorzystaniem pocisków przeciwlotniczych S-200. W bieżącym roku była to druga próba zestrzelenia izraelskich samolotów przy pomocy powyższego systemu – w marcu 2017 wykorzystano je do odparcia nalotu na pozycje w rejonie Palmiry. Także wtedy systemy WRE pozwoliły na powrót Izraelczyków bez strat.
(ŁP) | Foto: IDF |
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu