12 grudnia Ministerstwo Obrony Narodowej zawarło umowę z amerykańską firmą General Atomics – Aeronautical Systems Inc. na dostawę bezzałogowego systemu rozpoznawczego (de facto rozpoznawczo-uderzeniowego) MQ-9B SkyGuardian klasy MALE (Medium-Altitude Long-Endurance).
Z ramienia resortu obrony podpisał ją szef Agencji Uzbrojenia gen. bryg. Artur Kuptel, zaś ze strony General Atomics – Aeronautical Systems Inc. (GA-ASI) wiceprezes spółki ds. łańcucha dostaw Roger Duke. Umowę zawarto zgodnie z komercyjną procedurą Direct Commercial Sales (DCS), która może być stosowana w przypadku sprzedaży niektórych typów amerykańskiego uzbrojenia i sprzętu wojskowego, i ma wartość ok. 310 mln USD netto (ok. 1,264 mld PLN netto/1,525 mld PLN brutto). W uroczystości wzięli udział wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz oraz sekretarz stanu w MON Paweł Bejda.
Dokładnego przedmiotu zamówienia nie ujawniono. Jak czytamy w komunikacie Agencji Uzbrojenia: Powyższa umowa ma na celu zwiększenie zdolności Sił Zbrojnych RP w zakresie pozyskiwania danych rozpoznawczych w oparciu bezzałogowy system rozpoznawczo-uderzeniowy, w skład którego wchodzi kilka bezzałogowych platform powietrznych MQ-9B SkyGuardian.
Wiadomo jedynie, że poza dostawą sprzętu kontrakt obejmuje kompleksowe wsparcie eksploatacji i – zapewne – usługi szkoleniowe. Termin realizacji umowy określono na pierwszy kwartał 2027 r., niemniej obecny na uroczystości Zbigniew Piec, dyrektor międzynarodowego rozwoju biznesu GA-ASI na Europę Środkową i Wschodnią, zadeklarował, że realne jest przyspieszenie tego terminu, a pierwszy aparat dla Polski jest już kompletowany w zakładach w San Diego w Kalifornii.
Docelowy system SkyGuardian zastąpi obecnie wykorzystywany bezzałogowy systemy rozpoznawczy MQ-9A Reaper, eksploatowany przez 12. Bazę Bezzałogowych Statków Powietrznych z Mirosławca. Jest on leasingowany od GA-ASI na mocy umowy z 20 października 2022 r. o wartości 70,6 mln USD netto (ok. 324 mln PLN netto/398 mln PLN brutto wg ówczesnego kursu) Polska leasinguje MQ-9 Reaper, a jego dostawa nastąpiła w lutym 2023 r.
Aparat MQ-9B ma długość 11,7 m i rozpiętość 24 m, a jego maksymalna masa startowa wynosi 5670 kg, z czego na paliwo może przypadać do 2721 kg. Napędzany jest silnikiem turbośmigłowym Honeywell TPE331-10 o mocy 671 kW/900 KM, poruszającym czterołopatowe śmigło pchające. Długotrwałość lotu MQ-9B może przebywać w powietrzu ponad 40 godzin, ale standardowe misje trwają około doby. Pułap operacyjnych wynosi 12 200 m, prędkość przelotowa do 390 km/h, zaś maksymalna ok. 500 km. Zasięg według producenta wynosi ponad 11 000 km.
Bezzałogowy system powietrzny MQ-9B umożliwia pozyskiwanie danych rozpoznawczych poprzez rozpoznanie obrazowe (IMINT), z wykorzystaniem głowic optoelektronicznych i radaru SAR oraz rozpoznanie radioelektroniczne (SIGINT). Aparat jest także przystosowany do przenoszenia uzbrojenia kierowanego klasy „powietrze-powierzchnia” o masie do 2150 kg, podwieszanego na dziewięciu belkach pod skrzydłami i kadłubem. W jego skład mogą wchodzić pociski kierowane AGM-114R2 Hellfire czy bomby naprowadzane na odbite światło lasera GBU-12 Paveway II, a więc środki bojowe znajdujące się już w arsenale Sił Zbrojnych RP.
- To jest najnowocześniejsza technologia. Za kilka takich maszyn zapłacimy około miliard dwieście milionów złotych, czyli 310 milionów dolarów. To poważny wydatek, ale inwestujemy w sprzęt najwyższej jakości. Obecnie mamy leasing starszej wersji MQ-9A, ale przechodzimy na najnowszy model MQ-9B, który zostanie dostarczony do Polski do pierwszego kwartału 2027 roku. Liczymy jednak, że stanie się to wcześniej, o co zabiegamy u naszych sprawdzonych partnerów. To inwestycja w polskie bezpieczeństwo i współpracę ze strategicznym partnerem – Stanami Zjednoczonymi. Polska nie tylko inwestuje w przemysł zbrojeniowy, ale także wzmacnia relacje gospodarcze z sojusznikami ‒ zaznaczył wicepremier Kosiniak-Kamysz.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu