14 grudnia minister obrony Ukrainy Andrij Taran podpisał umowy z firmami tureckimi o transferze technologii i produkcji korwet oraz uderzeniowych bezzałogowych statków powietrznych na potrzeby Sił Zbrojnych Ukrainy.
Zawarcie kontraktów nastąpiło podczas wizyty delegacji tureckiej, na czele której stał prezes Dyrekcji Przemysłu Obronnego Republiki Turcji İsmail Demir. Zdaniem ministra Tarana są to przede wszystkim projekty mające na celu radykalne wzmocnienie zdolności bojowych Sił Morskich Sił Zbrojnych Ukrainy w celu zwiększenia bezpieczeństwa w regionie mórz Czarnego i Azowskiego. Przypomnijmy, że w październiku minister Taran i prezes Demir podpisali memorandum, w którym określili zamiar uruchomienia i realizacji wspólnych projektów produkcji okrętów wojennych, bezzałogowych statków powietrznych oraz silników turbinowych różnego przeznaczenia. W tym samym czasie minister Taran i jego turecki odpowiednik Hulusi Akar podpisali międzyrządową ramową umowę wojskową.
Informacja opublikowana przez Ministerstwo Obrony w Kijowie nie precyzuje wartości umów, ani jakiego sprzętu dotyczą. W przypadku okrętów zapewne chodzi o korwety wielozadaniowe typu Ada, będące efektem programu MİLGEM (okręt narodowy). W jego ramach Turcy zaprojektowali i zbudowali serię czterech jednostek, z których ostatnia podniosła banderę we wrześniu ubiegłego roku. Obecnie MİLGEM ewoluował w wiesze okręty, fregaty typu Istanbul. Rozpoczęto już budowę pierwszej z czterech planowanych jednostek.
Korwety typu Ada (2400 ton wyporności, 99 m długości) okazały się udane i znalazły już nabywcę zagranicznego. W 2018 r. Pakistan zakontraktował cztery fregaty typu Jinnah, będące zmodyfikowaną i nieco powiększoną wersją Ad. Wszystkie powstaną na mocy transferu technologii w stoczni Karachi Shipyards & Engineering Works w Karaczi. Należy domniemywać, że Kijów pójdzie tą samą drogą.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Wydaje się że nawet Ukraina szybciej zmodernizuje swoją marynarkę niż my to zrobimy u siebie. Smutne jest to, że nasi decydenci nie podjęli stanowczych decyzji o budowie korwet i okrętów rakietowych dla naszej MW bo ta jest w dużej zapaści niestety. Jednymi z niewielu dobrych decyzji jest budowa niszczycieli min i holowników oraz zakup śmigłowców AW-101, ale potrzeby są dużo poważniejsze.
Swoją 155mm Firtinę też zaoferują i pogrzebią szanse naszego Kraba
ciekawe skąd wezma na to pieniądze?