5 listopada na stronach Sejmu upubliczniono interpelację poselską w sprawie bezzałogowych aparatów latających będących na wyposażeniu Wojsk Obrony Terytorialnej. Autorką serii pytań jest pani poseł Hanna Gill-Piątek (obecnie niezrzeszona), a do resortu obrony skierowano je 1 listopada.
Powodem wystosowania powyższej interpelacji są informacje, do których dotarła autorka interpelacji - Według żołnierzy WOT sprzęt, na który zostały wydane miliony złotych zalega bezużytecznie w magazynach.
W jego ramach resort obrony ma odpowiedzieć na osiem pytań, które w całości zamieszczamy poniżej:
W grudniu 2018 roku Inspektorat Uzbrojenia podpisał umowę z Grupą WB w sprawie zakupu i dostaw dla Wojsk Obrony Terytorialnej trzech zestawów bezzałogowych aparatów latających Flyeye (każdy składający się z czterech maszyn). W lipcu 2019 roku zakupiono kolejnych dziewięć zestawów, co oznacza że zgodnie z zapisami umowy WOT do końca bieżącego roku będzie dysponować 48 bezzałogowcami tego typu. W kwietniu były one wykorzystane m.in. jako wsparcie dla działań ratowniczych na terenie Biebrzańskiego Parku Narodowego.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
nie ma jak byli wojskowi celebryci jak np. Różański itp. albo producent dronów WB pisze posłom pytania ... super. Oczywiście w tym przypadku to nie miało miejsca
Poziom tych wybrańców narodu jest żenujący, WOT walczy z COVID,WOT realnie zwiększa potencjał obronny państwa w czasie wojny i kryzysu
Polska powinna kupić więcej bezzałogowców typu amunicja krążącą. To stosunkowo tania i skuteczna broń jak pokazują do tej pory działania prowadzone w Karabachu.
Obserwator masz rację 1000 Warmate to dobry początek, ale potrzebne więcej poza tym większa amunicja Warmate -2 już gotowa czeka w WB Electronics