Na początku marca rumuńskie Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało o złożeniu w parlamencie dokumentacji szeroko zakrojonego programu modernizacji technicznej sił zbrojnych. 7 kwietnia gen. mjr Teodor Incicaş, dyrektor generalny ds. uzbrojenia w resorcie obrony, w jednym z wywiadów ujawnił nieco informacji na temat wykorzystania tych środków.
Rumuński program ma mieć budżet w wysokości ponad 10 mld EUR. Zdecydowana większość zostanie przeznaczona na modernizację obrony przeciwlotniczej. Rumunia zakupiła już w Stanach Zjednoczonych cztery zestawy ogniowe systemu obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej średniego zasięgu MIM-104 Patriot dla sił powietrznych, ale planowany jest zakup trzech kolejnych zestawów ogniowych dla wojsk lądowych. Jednak obrona przeciwlotnicza dwóch „dolnych pięter”, bazująca na systemach oraz zestawach rakietowych Improved Hawk, S-75M3 Wołchow, 2K12 Kub, 9K33 Osa, CA-95 i CA-94 oraz zestawach artyleryjskich 30 i 35 mm, pozostawała dotąd niedoinwestowana. Ten niekorzystny stan ma ulec zmianie za sprawą zakupu 16 nowych „zestawów” (zapewne w praktyce mowa o jednostkach ogniowych/fire unit) krótkiego i bardzo krótkiego zasięgu dla sił powietrznych oraz 25 dla wojsk lądowych. Ma to pochłonąć 4,2 mld EUR. Pierwsza faza przedsięwzięcia ma rozpocząć się jeszcze w 2023 r. i zakończyć w 2031 r. W jej ramach Siły Zbrojne Rumunii otrzymają 12 zestawów rakietowych krótkiego i bardzo krótkiego zasięgu, po sześć dla obydwu wspomnianych rodzajów sił zbrojnych. Pierwsza faza zakupów pochłonie połowę przewidywanych środków.
Wojska lądowe czeka również poważne wzmocnienie. Mają one otrzymać m.in. 298 nowych bojowych wozów piechoty za niemal 3 mld EUR. W pierwszej fazie, przewidywanej na lata 2023-32, zakupionych zostanie 246 pojazdów o szacowanej wartości 2,5 mld EUR. Niewykluczone, że będą to Hanwha AS21 Redback, zważywszy na niedawne porozumienia rumuńsko-koreańskie, a także to, że w lokalnych zakładach firmy Elbit Systems produkowane są wieże UT 30 Mk2 i MT 30 do nich. Poza nowymi bwp, rumuńska armia otrzyma również 150 kolejnych kołowych transporterów opancerzonych Piranha 5 (oprócz 227 zamówionych już w ramach umowy ramowej), 54 czołgi M1 Abrams w nieujawnonej wersji, 1059 lekkich opancerzonych pojazdów taktycznych, pięć dywizjonów 155 mm armatohaubic samobieżnych o wartości niemal 2 mld EUR (z czego w pierwszym etapie trzy dywizjony o wartości 1,15 mld EUR) oraz nowe karabinki automatyczne.
Siły powietrzne, obok już zakupionych F-16AM/BM, mogą liczyć na prawie 500 pocisków kierowanych „powietrze-powietrze” do nich. Będzie to 186 rakiet AIM-120 AMRAAM o wartości 372 mln USD i 299 AIM-9X Sidewinder o szacowanej wartości 239 mln USD. Dla marynarki wojennej zatwierdzony ma być duży program modernizacyjny, ale wydaje się, że niemal na pewno musiałby być sfinansowany z odrębnego funduszu, wykraczającego poza wyznaczone ramy nieco ponad 10 mld EUR. Obejmować miałby zakup: okrętów podwodnych, niszczycieli min i modernizację okrętów rakietowych (choć wydaje się, że chodzi raczej o zakup nowych, bowiem wszystkie obecnie używane okręty rakietowe rumuńskiej floty są już bardzo stare). Realizacja modernizacji rumuńskiej floty rozpocznie się jednak dopiero w przyszłości, np. proces zakupu nowych okrętów podwodnych ma rozpocząć się za cztery-pięć lat.
Przyznać należy, że plany modernizacyjne Bukaresztu są bardzo ambitne, tym bardziej, że jeszcze przed rozpoczęciem obecnej fazy wojny rosyjsko-ukraińskiej Rumunia rozpoczęła kilka stosunkowo dużych, jak na niewielkie i niezbyt bogate przecież państwo, programów, w tym wspomniany zakup czterech zestawów ogniowych systemu Patriot, zakup 227 transporterów Piranha 5, czy 54 wyrzutni rakiet M142 HIMARS itd. Jak rumuński parlament odniesie się do planów resortu obrony i czy wystarczy środków na realizację tak ambitnych celów ‒ czas pokaże.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu