27 stycznia prezydent Duterte poinformował, że siły zbrojne Filipin otrzymają dwanaście wielozadaniowych śmigłowców transportowych produkcji rosyjskiej – najprawdopodobniej mowa o Mi-17.
Nowe wiropłaty pozwolą na zwiększenie potencjału operacyjnego sił zbrojnych tego kraju. Jednocześnie zakup w Rosji może przekreślić plan kupna amerykańskich Boeing CH-47 Chinook. Będą stanowić uzupełnienie dla zamówionych w zeszłym roku amerykańskich Lockheed Martin S-70i Black Hawk, które będą pochodzić z zakładów w Mielcu. Łącznie z Polski na Filipiny trafi szesnaście egzemplarzy. Już wówczas zakładano, że S-70i będą potrzebować wsparcia w postaci cięższych maszyn.
Zakup kolejnej partii śmigłowców transportowych wpisuje się w program modernizacji technicznej. Filipiny chcą rozbudować flotę maszyn tej klasy ze względu na doświadczenia bojowe, wynikające z walk z fundamentalistami islamskimi na południu kraju, a także potrzeb humanitarnych. Od wielu lat państwa decydują się na zakupy śmigłowców kategorii średniej jednocześnie w Stanach Zjednoczonych i Rosji.
(ŁP) | Foto: Siły zbrojne Tajlandii |
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu